Wiśniowy dworek recenzja

Wiśniowy dworek

Autor: @asymaka ·1 minuta
2013-02-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Katarzyna Michalak pierwszą książkę napisała w wieku 6 lat, była to historia o zwierzętach i od tej chwili zarówno zwierzęta, jak i pisanie pokochała całym sercem. Z zawodu jest lekarzem weterynarii. Debiutowała tytułem "Gra o Ferrin" w 2007 r., której to książki jeszcze nie skończyłam czytać, ale zapowiada się interesująco. Mieszka w domu pod lasem, zwanym "Poziomką", dla której porzuciła stolicę. Uwielbia las, naturę, śpiew ptaków, tu czuje się szczęśliwa i na swoim miejscu. W jej twórczości spotykamy zazwyczaj ciekawych bohaterów, prawdziwe uczucia, miłość do zwierząt i przytulnych domostw. Wiele się tutaj dzieje, pisarka potrafi zaskoczyć, pięknie dobiera słowa, a jej dialogi są barwne i interesujące. Jest jedną z niewielu polskich pisarek, której pozycje znam prawie wszystkie, niemalże każda podoba mi się tak samo.
"Wiśniowy dworek" to czwarta książka z serii owocowej, jednak nie powiązana tematycznie z pozostałymi, wcześniejszymi. Poznajemy tu dwie kobiety, Danusię i Dankę i tajemniczą osobę trzecią. Pierwsza z bohaterek jest skromną, spokojną trzydziestolatką, nauczycielką w maleńkim Milewie, pod litewską granicą. Nigdy nie chciałaby mieszkać w stolicy, nie lubi tłumów, szumu wielkiego miasta, korków.
Danka z kolei mieszka w Warszawie, pracuje w międzynarodowej korporacji i za nic w świecie nie wyobraża sobie siebie na wsi, ponieważ jak dla niej to nudne, za spokojne miejsce, w którym nic się nie dzieje.
Są tak różne, że niemożliwym zdaje się znalezienie między nimi podobieństw. Dzieli je dosłownie wszystko, a jednak coś musi je łączyć, coś lub ktoś... Być może ta tajemnicza osoba trzecia, która je obserwuje, chce, by się spotkały, poznały, by wiedziały o sobie wszystko.
"...we wsi Milewo.
Tu po raz pierwszy zrozumiała, że dziecku do szczęścia nie wystarczy dach nad głową, pełna miska i czyste ubranie, dziecko musi być przede wszystkim chciane i kochane.Tutaj po raz pierwszy, ale i ostatni, zapłakała nad małą dziewczynką tuloną przez sąsiadki, a nigdy przez ojca."
Relacje, jakie panują między rodzicami i dziećmi są czasem niebywale trudne, skomplikowane, cieszę się, że pisarka poruszyła ten temat, ponieważ moim zdaniem jest wart uwagi i zastanowienia.
"Ludzie to nie mgły nad jeziorem. Nie znikają z nastaniem dnia."
Cytaty naturalnie pochodzą z książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-02-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiśniowy dworek
4 wydania
Wiśniowy dworek
Katarzyna Michalak
8.4/10
Cykl: Trylogia jabłoniowa, tom 1
Seria: Owocowa Seria

W Wiśniowym Dworku, gdzieś pod litewską granicą mieszka Danusia. Jest nauczycielką w wiejskiej szkole i nie wyobraża sobie życia w wielkim mieście, pełnym spieszących się ludzi. Na warszawskim Mokotow...

Komentarze
Wiśniowy dworek
4 wydania
Wiśniowy dworek
Katarzyna Michalak
8.4/10
Cykl: Trylogia jabłoniowa, tom 1
Seria: Owocowa Seria
W Wiśniowym Dworku, gdzieś pod litewską granicą mieszka Danusia. Jest nauczycielką w wiejskiej szkole i nie wyobraża sobie życia w wielkim mieście, pełnym spieszących się ludzi. Na warszawskim Mokotow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wydawnictwo Literackie podarowało nam kolejną piękną historię napisaną przez Katarzynę Michalak. Kto jej jeszcze nie zna, niech się wstydzi. Bowiem kto to raz sięgnie po książki jej autorstwa, potem z...

@ejotek @ejotek

Kolejna część serii owocowej tym razem opowiadająca o pięknej bliskości pomiędzy rodzeństwem, pomimo wyrządzonemu przed laty nieszczęściu miłość każdego z osobna i wszystkich razem daje cudowny obraz ...

@Aga25 @Aga25

Pozostałe recenzje @asymaka

Złodziejka marzeń
Spełniać marzenia.

Autorkę książki miałam przyjemność poznać na Warszawskich Targach Książki. Okazała się być osobą pogodną, bezpośrednią i niebanalną. Tak samo zresztą jak Jej debiutancka ...

Recenzja książki Złodziejka marzeń
Szczęście w kolorze burgunda
odnaleźć swoje szczęście

PATRONAT MEDIALNY PISANINKI Dziwne, że wcześniej nie zainteresowałam się twórczością autorki, biorąc pod uwagę, że mieszka tak blisko mnie. Nigdy nie słyszałam jednak o...

Recenzja książki Szczęście w kolorze burgunda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka