Opowieści Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów recenzja

Witam w świecie Smokolochów!

Autor: @zaczytana.archiwistka ·3 minuty
2023-09-06
Skomentuj
2 Polubienia
Jaka jest Wasza ulubiona bajka z dzieciństwa?

„Opowieść Baśniomistrza. Sekrety Smokolochów” stanowi drużynową grę paragrafową, dzięki której masz możliwość stworzyć od nowa historię Czerwonego Kapturka, czy też Jasia i Małgosi, jednak Twoja wersja może być mroczniejsza od tej, którą kojarzysz z dzieciństwa... Spokojnie, to nie jedyne postacie, które czekają na Was w tej książce - będziecie mieć możliwość wcielenia się w rolę złodziejki, pirata, a nawet księcia, czy księżniczki... Tym razem przyjdzie Wam walczyć ze smokami, wampirami, a nawet pomóc samemu Merlinowi, czy elfom, bądź innym istotom. To jak? Postacie wybrane? Czas na poznanie świata, w którym przyjdzie Wam rozegrać jedną z 10 rozrywek!

Gdzieś głęboko pod ziemią rozciągają się długie korytarze, które skrywają wiele tajemnic. Liczni śmiałkowie zapuszczali się w czeluści Smokolochów, by stawić czoło przygodzie, odnaleźć cenne skarby i okryć się wieczną chwałą! Być może to wy jako pierwsi wytropicie olbrzymiego minotaura, zdobędziecie starożytny miecz lub pokonacie złego nekromantę? Tylko miejcie się na baczności! Wkraczacie do świata smoków, wampirów, arturiańskich legend i greckich mitów!

Gdybym miała wybierać spośród dotychczasowych gier paragrafowych, w które miałam okazję zagrać, pod względem sposobu wydania wybrałabym właśnie ten tytuł. Black Monk to jedno z tych wydawnictw, które dba nie tylko o wyobraźnię swoich „czytelników”, ale również o ich oczy - sposób wydania tej serii (jeśli tak możemy ją nazwać, ponieważ jak na razie ukazały się tylko dwie części, jednak czekam na więcej) jest po prostu cudowny. Może i zagrałam wszystkie scenariusze z tej książki jakiś tydzień temu, to jednak dalej łapię się na tym, że bardzo często wracam do tej gry, by obejrzeć raz jeszcze znajdujące się w niej ilustracje, które są po prostu boskie! Te mapy, postacie, czy przedmioty do kupienia... To prawdziwa uczta dla oczu, ale i uszu... Na prawie każdej stronie znajduje się kod QR, który zaprowadzi Was do strony, w której znajdźcie nagrania narratora - Baśniomistrza oraz fragmenty utworów muzycznych, które razem z niepowtarzalną grafiką wprowadzą Was w ten baśniowy, a zarazem pełny mroku oraz niebezpieczeństw świat.

Skoro szepnęłam Wam kilka słów na temat grafiki oraz dodatkowych dźwięków, czas na ocenę scenariuszy, których mamy dokładnie 10. Przed każdym z nich będziecie zmuszeni wybrać postać, w której rolę zamierzacie się wcielić. Macie ich sporo - dokładnie 14 i jeśli chcielibyście ode mnie radę, to polecam Wam rozegrać każdy scenariusz za pomocą innej postaci. Ten manewr pozwoli Wam nie tylko poznać nowych bohaterów, ale również przez specjalne zdolności poszczególnej postaci, urozmaicicie sobie każdą z rozegranych przygód.

Kolejnym atutem tej książki jest mapa oraz pewnego rodzaju dowolność - kiedy to w poprzednich grach paragrafowych o moich ruchu decydował rzut kością lub też miałam do wyboru tylko dwie opcje, to tutaj miałam możliwość wyboru nawet czterech/pięciu możliwych ruchów. W „Opowieści Baśnomistrza” nikt Cię nie ogranicza poza Twoja wyobraźnią, czy też odwagą, dlatego czasami warto jest zaryzykować.

„Opowieść Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów” jest grą dla kilku osób, jednak spokojnie - jeśli w pobliżu nie ma Twoich towarzyszy, możesz zupełnie sam rozegrać jeden, a nawet kilka scenariuszy. Może i gra w pojedynkę jest ciut trudniejsza od rozrywki drużynowej, to jednak jestem pewna, że dasz sobie radę, tak samo jak ja!

Jeśli jednak zdecydujesz się zagrać w tę grę z kimś innym, nie polecam Ci wchodzić na te same pola, co Twoi kompani. Warto jest trzymać się w pobliżu innych graczy, ponieważ nie znacie dnia ani godziny, w którym któregoś z Twoich towarzyszy dopadnie stwór pragnący jego śmierci... „Sekrety Smokolochów” (tak samo jak „Tajemnice Dziwnolasu”) to ten rodzaj gry, w której ważna jest współpraca jeśli nie chcesz stracić życia.

Czy książkę polecam? Jeśli ciekawi Cię świat RPG, czy też gier paragrafowych, to z ręką na sercu polecam Ci ten tytuł (pamiętaj, Twój wiek nie gra żadnej roli - Opowieści Baśniomistrza to idealna gratka dla młodszych jak i starszych graczy)! Wydawnictwo Black Monk przygotowało dla nas świetną rozrywkę na długie jesiennie wieczory, do której pewnie sięgnie nie raz, a kto wie może nawet sama wymyślę swoją własną opowieść i stanę się Baśniomistrzem?

PS. Jeśli obawiasz się, że sobie nie poradzisz, ponieważ nie wiesz, na czym polegają gry paragrafowe, czy RPG, Wydawnictwo Black Monk pomyślało także o Tobie - na pierwszych stronach tej książki czeka na Ciebie krótka instrukcja, która opisuje Ci krok po kroku, jak należy poruszać się po tym świecie ;)


Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieści Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów
Opowieści Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów
Oliver McNeil
7.9/10
Cykl: Opowieści Baśniomistrza, tom 2

Dokąd prowadzą kręte korytarze Smokolochów? Gdzieś głęboko pod ziemią rozciągają się długie korytarze, które skrywają wiele tajemnic. Liczni śmiałkowie zapuszczali się w czeluści Smokolochów, by sta...

Komentarze
Opowieści Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów
Opowieści Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów
Oliver McNeil
7.9/10
Cykl: Opowieści Baśniomistrza, tom 2
Dokąd prowadzą kręte korytarze Smokolochów? Gdzieś głęboko pod ziemią rozciągają się długie korytarze, które skrywają wiele tajemnic. Liczni śmiałkowie zapuszczali się w czeluści Smokolochów, by sta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubisz książki? Ale chętnie sięgasz też po gry? Jeśli tak, to być może zainteresuje Cię ten tytuł. „Opowieści Baśniomistrza: Sekrety Smokolochów” to fascynująca i wyjątkowa gra książkowa, która łączy...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

Podobnie jak ,,@Link'' ,,Sekrety Smokolochów'' są czymś pomiędzy grą RPG, a grą paragrafową. To, jak będzie wyglądała rozgrywka, w dużej mierze zależy od samego Baśniomistrza, czyli od osoby będącej ...

@Chassefierre @Chassefierre

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska - recenzja

„Król uzdrowiska” Marka Stelara, trzeci tom cyklu „Góra kłopotów”, to przezabawna komedia kryminalna, w której humor i zaskakujące zwroty akcji splatają się, tworząc ist...

Recenzja książki Król uzdrowiska

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka