Wkręceni recenzja

Wkręceni

Autor: @oczytanakryminolog ·1 minuta
2020-02-17
Skomentuj
3 Polubienia
Paul i Maria Cooper żyją w spokojnym, nowobogackim miasteczku. Kobieta nie otrzymuje od męża tyle uwagi i miłości, na ile początkowo liczyła. Oschłość i obojętność Paula popycha ją w ramiona młodego kelnera. Wkrótce Maria dokonuje odkrycia, które na zawsze odmieni jej życie. Dzięki swojemu znalezisku dowie się, że jej skryty, niepozorny mąż może być tak naprawdę cieszącym się globalną sławą i uwielbieniem pisarzem kryminałów. Tylko dlaczego światowej klasy pisarz, mający na koncie 75 milionów sprzedanych egzemplarzy żyje w ciągłym ukryciu? Jak się okazuje - J.T. LeBeau jest w stanie zrobić wiele, aby ochronić swoją tożsamość. Nawet zabić.

Lektura tej książki przez pierwsze 150 stron szła mi jak krew z nosa, jednak potem trudno było odłożyć ją na bok. Absurd gonił absurd, a momentami akcja zakrawała o tragikomedię.

Elementem, który niebywale w tej książce kuleje jest wiarygodność fabuły, jak i bohaterów. Mimo, że wszystko się ze sobą łączy to gdzieś z tyłu głowy wciąż ma się dojmujące poczucie, że to wszystko nie mogłoby się wydarzyć naprawdę. Duet policjantów – Bloch i Dole spośród wszystkich postaci wydawał się najbardziej udany. Marie ciężko polubić, jednak jej kreacja była konsekwentna i dosyć logiczna. Za to Paul i Daryl? Dwie wielkie zagadki. Od książek – zwłaszcza kryminalnych – oczekuję drobnych wskazówek od autora odnośnie tego, na kogo można skierować swoje podejrzenia. Wystarczy jeden mały szczegół, który może się okazać błahy przez co łatwo go przegapić. Tutaj takiego szczegółu zabrakło. Autor postanowił zwalić na nas prawdę nagle i bez uprzedzenia. Jednak trudno mieć pretensje, bo książka ta nie jest typowym kryminałem. „Wkręceni” to prawdziwa jazda bez trzymanki. Autor funduje czytelnikowi niespodziewane zwroty akcji, które nie sposób przewidzieć. W dzisiejszych czasach, kiedy rynek czytelniczy zalewa fala nowości wydawniczych ciężko o coś oryginalnego, a tym bardziej o to, by odbiorcę zaskoczyć. Jednak Steve Cavanagh podjął rękawicę i to z bardzo dobrym wynikiem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-30
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wkręceni
Wkręceni
Steve Cavanagh
7.1/10

Zanim przeczytasz tę książkę, musisz wiedzieć trzy rzeczy: Po pierwsze, szuka mnie policja, żeby oskarżyć o morderstwo. Po drugie, nikt nie wie, kim jestem. Po trzecie, jeśli odkryjesz moją tożsam...

Komentarze
Wkręceni
Wkręceni
Steve Cavanagh
7.1/10
Zanim przeczytasz tę książkę, musisz wiedzieć trzy rzeczy: Po pierwsze, szuka mnie policja, żeby oskarżyć o morderstwo. Po drugie, nikt nie wie, kim jestem. Po trzecie, jeśli odkryjesz moją tożsam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ależ to wszystko było sztuczne. Pierwszą rzeczą, która rzucała mi się w oczy w trakcie lektury było właśnie to, że wszystko w tej powieści, wszystkie wydarzenia, postacie, relacje między nimi, cały ś...

@Bartlox @Bartlox

Wkręceni to powieść kryminalo - sensacyjna, która opowiada o historii małżeństwa z ogromnymi tajemnicami, które niespodzianie zaczynają wychodzić na światło dzienne i wciągać inne ofiary w swoją grę....

@klarita_mm @klarita_mm

Pozostałe recenzje @oczytanakryminolog

Co wiedzą umarli
Jak oddać głos komuś, kto już nigdy nie przemówi?

Śmierć może nastąpić na wiele sposób i na skutek wielu czynników. To właśnie dzięki śmierci Barbara Butcher mogła przez lata wykonywać zawód medyka sądowego, w ramach kt...

Recenzja książki Co wiedzą umarli
Zła krew
Demony przeszłości i tak cię dogonią

Topice to prowincjonalne miasteczko, w którym każdy dzień wygląda tak samo. To właśnie tutaj w miejscowym komisariacie, z daleka od zgiełku stolicy zaszyła się policjant...

Recenzja książki Zła krew

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon