Zasady gry recenzja

Władca marionetek

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @MichalL ·2 minuty
2024-07-14
1 komentarz
18 Polubień
Vladymir Wolff to autor zagadka. Nie za wiele o nim wiadomo, ale można być pewnym, że każda podróż po jego alternatywnych ścieżkach bardziej wyraźnych światowych konfliktów, pobudzi wyobraźnię a może i natchnie do przemyśleń. W tym przypadku nie mogło być inaczej, bowiem wszyscy doskonale pamiętamy początek czasów choroby COVID-19. Wuhan jako epicentrum, testy, maseczki na twarzach i codzienne dane o kolejnych zgonach w masowych mediach. Te obrazy już na zawsze zostaną w naszej pamięci. Czy na tym tle można stworzyć straszniejszą alternatywę?

„202…” to jedyny odnośnik względem czasu, w którym dzieją się wydarzenia serwowane przez autora. Jest już po kulminacyjnej fali zarażeń a tym samym zgonów. Napięcia piętrzą się niemal na każdym szczeblu. Od zamieszek na ulicach niezadowolonych obywateli po bezkompromisowe kroki rządzących światowymi mocarstwami, które w powstałym chaosie wietrzą szansę na rozprawienie się z dotychczasowymi rywalami. W tych okolicznościach pojawia się Chris Carlson, były agent amerykańskiej agencji rządowej, który obecnie specjalizuje się jako łowca głów. Zostaje zatrudniony do nietypowego śledztwa, podczas którego ma odkryć „władcę marionetek” sterującego światowym chaosem. Carlson dociera do coraz bardziej zatrważających odkryć, wraz z którymi ściąga na siebie uwagę smutnych panów w garniturach.

Jak dotąd przerobiłem Vladymira Wolffa w postaci postapokaliptycznego obrazu świata na wzór tego z Uniwersum Metro 2033. Przepadłem w cyklu Pierwsze starcie i wizji najazdu obcej cywilizacji oraz Stalowej kurtynie gdzie czujnie śledziłem światowe konflikty zbrojne. Ale intryga na tle wirusa SARS-CoV-2?

„Zasady gry” to pierwsza część cyklu Nowy porządek świata i ten podtytuł bardzo dosłownie ukazuje kierunek, w którym podąża Vladimir Wolff. To osobne historie trzech bohaterów, które przeplatają się ze sobą jednocześnie ukazując zaplecze światowych napięć w odległych względem siebie miejscach. Podaną historię czyta się płynnie, choć przeskoki pomiędzy bohaterami w kluczowych momentach potrafią irytować. W jednym momencie śledzimy wydarzenia z Missisipi w południowej części Stanów Zjednoczonych a już w następnym rozdziale przeskakujemy na pogrążone w chaosie ulice Hongkongu czy z pozoru spokojne okolice atolu Midway na Hawajach.

„Zasady gry” to ciekawa pozycja. Dobry thriller z gatunku „political fiction”, którego historia została utkana na tle jakże dobrze nam znanych statystyk zarazy koronawirusa. Dla jednych to tragedia, śmierć bliskich, zaburzenie codziennego trybu życia. Dla innych szansa. Szansa na ustanowienie nowego porządku świata.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-13
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zasady gry
Zasady gry
Vladimir Wolff
7/10
Cykl: Nowy Porządek Świata, tom 1

Tysiące ofiar to tragedia, miliony ‒ to Nowy Porządek Świata. Epidemie, kryzysy, zamachy ‒ przypadek? A może wszystko idzie zgodnie z planem jak w szwajcarskim zegarku? Kto tym steruje? Kto tak nap...

Komentarze
@Sargento_Garcia
@Sargento_Garcia · 4 miesiące temu
Ciekawa recenzja.
Książka zapisana.
× 3
@MichalL
@MichalL · 4 miesiące temu
Dzięki ;)
× 2
Zasady gry
Zasady gry
Vladimir Wolff
7/10
Cykl: Nowy Porządek Świata, tom 1
Tysiące ofiar to tragedia, miliony ‒ to Nowy Porządek Świata. Epidemie, kryzysy, zamachy ‒ przypadek? A może wszystko idzie zgodnie z planem jak w szwajcarskim zegarku? Kto tym steruje? Kto tak nap...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @MichalL

Powtórka
Gdybym znowu miał dwadzieścia lat

Gdyby ktoś dał mi szansę, bym mógł zmienić swoje życiowe decyzje i przeżył ten czas jeszcze raz, to z czego bym zrezygnował? O co powalczył? Kim byłbym dzisiaj? Czasem s...

Recenzja książki Powtórka
Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji
Nie czy słusznie, ale dlaczego?

Czy można opisać wojnę w postaci alfabetu? Tak i to nie pierwszy raz, bo Marcin Odgowski w 2011 roku w podobny sposób dokonał podobnej analizy zbrojnego konfliktu, w któ...

Recenzja książki Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało