Recenzja książki Zaklęcie na "w"

Michał Rusinek i Joanna Rusinek to literackie rodzeństwo. On od lat jest m.in.: autorem książek dla dzieci, dorosłych, a także układa scenariusze radiowe. Ona, młodsza od brata o 5 lat, uwielbia malować. Jej pasja przekłada się na okładki i ilustracje książek zarówno dla dzieci i młodzieży, ale też dla dorosłych. Spod ich "skrzydeł" wyszła piękna, choć smutna opowieść o czasach wojny. Wojny oczami małego chłopca.

Chłopiec ten ma na imię Włodek. Dlaczego piszę, że ma? Jako ośmiolatek przeżył największe okrucieństwo jakim była, trwająca ponad 5 lat, II wojna światowa. Obecnie mieszkaniec warszawskiej Ochoty, urodził się 13 stycznia 1931 roku w niewielkiej miejscowości zwanej Nową Wsią, położoną obok Szamotuł. Włodzimierz Zbigniew Dusiewicz, w czasie wojny posługiwał się pseudonimem Dusza. Dlaczego? Jeden z rozdziałów właśnie tak jest zatytułowany i dotyczył bardzo niebezpiecznego wydarzenia, które przydarzyło się małemu Włodkowi.

Jak Włodek postrzegał czasy okupacji? Dla niego byli tylko Czarni Panowie i Biali Panowie. Jak zapewne się domyślacie ci czarni byli źli i trzeba było bardzo na nich uważać. Natomiast biali byli dobrzy i walczyli ze złymi czarnymi. 1 września dzieciom urwał się... kolorowy film. Nie było szkoły, co zapewne trochę cieszyło, ale nie było już tak różowo, a ich mały świat zmienił się w czarno-białą kliszę...

Autorzy w sposób przystępny pokazują to, co dla wielu z nas jest niewyobrażalne. Dla nas dorosłych, a co dopiero dla współczesnych dzieci, które posługują się tabletami, smartfonami czy innymi wynalazkami XXI wieku. Czas wojny jest dla nich obcy. Nie zdają sobie sprawy, że te dzieci były narażone przez 24 godziny na dobę na to, że zginą z rąk bestialskich nazistów. A jeszcze nieświadome tego wykonywały tajne zadania i rozkazy pod różnymi przykrywkami, tak aby nie wpaść w ręce wroga.

Warto tragiczne losy narodu polskiego przekazywać młodym pokoleniom, by wiedzieli, że ich potomkowie też byli dziećmi, ale ich świat wyglądał zupełnie inaczej. Czas głodu, śmierci, bestialstwa, obozów koncentracyjnych nigdy nie powinien się już wydarzyć naszym przyszłym pokoleniom. Znakomicie, że takie książki powstają, za co należą się podziękowania autorom, jak i Wydawnictwu Literatura, które zdecydowało się na wydawanie tego typu książek dla dzieci i młodzieży. Książka przeznaczona jest dla dzieci od 9-10 lat.

A jeśli chcecie poznać obszerniejszą historię dzielnego Włodka, zajrzyjcie koniecznie na https://www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/wlodzimierz-dusiewicz,2184.htmlgdzie przeczytanie wywiad z wielkim bohaterem.