Duszek ze starego zamczyska recenzja

Wolę duszka Ektoplazmusa od duszka Kacpra

Autor: @m_silakowska ·1 minuta
2024-08-29
Skomentuj
2 Polubienia
Z moim małym człowieczkiem jednocześnie przerabialiśmy trzy książki: “Duszek ze starego zamczyska”, “Piaskowy Wilk” oraz “Karkonoskie Tajemnice, czyli o Duchu Gór wieści zasłyszane…”. O tyle pierwsza i ostatnia książka są lekko powiązane, bo dotyczą Karpat, o tyle druga właśnie najbardziej spodobała się małemu człowieczkowi. Czemu mnie to nie dziwi, że szwedzka literatura jest teraz dla dzieci the best?

Wydawałoby się, że najmłodsi lubią się troszkę bać, poznać straszydła. W książce Zofii Szanter te straszne postacie są milusie, że aż chce się je pogłaskać. W tej lekturze nie zaznasz strachu, natomiast w “Karkonoskich Tajemnicach…” już tak. Mały człowieczek po pierwszych rozdziałach nie chciał czytać dalej. Wolał mieć ładne sny.

“Duszek ze starego zamczyska” nie pojawił się dopiero teraz. Znane są wydania z lat ‘90. Mamy do czynienia z reedycją przez inne wydawnictwo. Duże, przyjazne litery, niebiały papier (taki uwielbiam najbardziej) i ilustracje Katarzyny Kołodziej (szkoda, że nie w kolorze). Dobrze, że okładka broni się wyglądem i kolorami. Jak to mówią, nie ocenia się książki po okładce, tak w przypadku dziecięcych to chyba ma jakieś znaczenie.

Pokrótce, jest to powieść o trzech przyjaciołach: diable Pazurkiewiczu, duszku Ektoplazmusie i nietoperzu Dormicjanie. Styl pisania jest nieco bogatszy niż w “Piaskowym Wilku”, bo to są moje lata czytania literatury dla dzieci i młodzieży (“Jeżycjada” Musierowicz i takie tam). Pewnie odstrasza współczesne małe człowieczki, takie czytanie lekko rozdmuchanych elaboratów powieściowych. Kiedyś to było normą, dzisiaj idzie się w nieco innym kierunku.

Może za kilka tygodni spróbujemy jeszcze raz przygodę z “Duszkiem ze starego zamczyska”. Też często musiałam dojrzeć do pewnych książek, a ona nie jest trudna, tylko trzeba uważnie słuchać. Tak mi się wydaje… Zobaczymy za jakiś czas.

Wolę duszka Ektoplazmusa od amerykańskiego duszka Kacpra, który pojawił się na ekranach już w 1945 r. Może Pani Szanter tak spodobał się przyjazny duszek zza oceanu, że stworzyła karpackiego odpowiednika?

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Duszek ze starego zamczyska
Duszek ze starego zamczyska
Zofia Szanter
8.2/10

Historia przyjaźni dwóch nietypowych mieszkańców karpackich gór. Leśny diabeł Pazurkiewicz, sympatyczne stworzenie z zatroskaną buzią, ratuje z opresji niewielkiego duszka Ektoplazmusa, którym od teg...

Komentarze
Duszek ze starego zamczyska
Duszek ze starego zamczyska
Zofia Szanter
8.2/10
Historia przyjaźni dwóch nietypowych mieszkańców karpackich gór. Leśny diabeł Pazurkiewicz, sympatyczne stworzenie z zatroskaną buzią, ratuje z opresji niewielkiego duszka Ektoplazmusa, którym od teg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bardzo dawno nie sięgałam po książkę, która jest adresowana docelowo do najmłodszych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem. Za sprawą "Duszka ze starego zamczyska" autorstwa Zofii S...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Nie sądziłem, że polubię się z książkami kierowanymi do najmłodszych. Jednak od jakiegoś czasu coraz częściej sięgam do tej gałęzi literatury. Odnoszę wrażenie, że autorzy piszący dla dzieci, "staraj...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @m_silakowska

Goebbels. Życie i śmierć
Goebbels - ostatni kanclerz w bunkrze Hitlera

Wydanie drugie książki “Goebbels. Życie i śmierć” Rogera Manvella i Heinricha Freankela składa się z dziewięciu rozdziałów: Pierwsze lata; “Dzieci historii”; Berlin; Wal...

Recenzja książki Goebbels. Życie i śmierć
Opowieści z zaczarowanego lasu. Złote Runo
Jazon, antyczny superbohater

Mity greckie w szkole były interesujące tylko na początku. Wchodząc głębiej, miało się wrażenie coraz większej posępności i brutalności opowieści o bóstwach i istotach n...

Recenzja książki Opowieści z zaczarowanego lasu. Złote Runo

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie