Worn recenzja

Worn, wysłannik władcy czasu

Autor: @candylove27 ·2 minuty
2013-11-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Fantastyka raczej nie jest gatunkiem, do którego mam wielką sympatię. Czasem coś przeczytam, jednak wolę raczej przyziemne i realistyczne powieści. Nieraz jednak warto uczynić wyjątek. W przypadku Worna się nie zawiodłam, a raczej przeniosłam się w fascynujący świat z odrobiną magii i nadprzyrodzonych zdarzeń.

Worn z Dlichsplat został wybrany przez władcę czasu i przeszkolony na niezawodnego i, najlepszego wojownika. Nikt nie miał prawa, po trzynastu latach jego treningów, pokonać wojownika. Wysłannik nie miał wpływu na swoje życie, pewnego dnia został pojmany i wysłany do Queryde, tajemniczego człowieka, który nakazał mu codziennie ćwiczyć. I tak po kilkunastu latach, Worn wyruszył w poszukiwaniu klucza – drkaka, dzięki któremu władca czasu stanie się wolny. Misja ta nie była łatwa, a na wojownika czyhało wiele niebezpieczeństw.

Piotr Molenda, autor omawianej przeze mnie powieści, stworzył bardzo interesującą historię oraz bohaterów. Worn, pomimo tego, że w przeciągu trzynastu lat nauki i treningów pod czujnym okiem władcy Queryde przeszedł metamorfozę cielesną oraz psychiczną, charakteryzuje się niesamowicie ogromnym sercem do zwierząt oraz samej przyrody. To wśród drzew czuje się bezpieczniej niż w zabudowanym i zamieszkałym przez ludzi terenie. Zabija z zimną krwią każdego, kto stanie mu na drodze i nie oszczędzi żadnej osady, aby się zemścić za zrobioną mu krzywdę. Jest nieprzewidywalny i niepokonany. Być może momentami irytujący przez swą pewność siebie. Autor nie dał czytelnikowi momentów stresujących i zbyt emocjonujących, gdyż z góry on zakłada, że wojownik jest na tyle dobry, że pokona całą armię rycerzy chcących go zgładzić.

Worn podczas swojej podróży spotkał starego obieżyświata z psem. My, czytelnicy wiemy, że nie jest to taki zwykły stary człowiek, ale strażnik relikwii, czyli czarnego klucza – drkaka. Ma on uniemożliwić wojownikowi dotarcie do wyznaczonego przez władcę czasu celu, jednak jak będzie naprawdę? Czarnowłosy razem z nim pokonuje wiele zakątków świata i dąży do krainy latających wysp. Czy będą wstanie ze sobą współpracować? Piotr Molenda w swojej historii umieścił trochę wartości, które czytelnik może z łatwością z niej wynieść. Przekonuje ustami Worna, że ludzie mają zbyt wiele ochoty na posiadanie i władanie, nie liczą się z naturą i uważają siebie za lepszy gatunek. Zwłaszcza na początku porusza kwestie religijne, które, muszę przyznać szczerze, czytałam z wielką fascynacją i ciekawością. Autor posiada bardzo miły dla oka styl, potrafi malowniczo coś opisać oraz momentami rozśmieszyć. Zwłaszcza Worn okazał się trochę ironiczny a niektóre dialogi były bardzo zabawne, choć całościowy klimat jest dość poważny. Jego wykreowany świat jest niebezpieczny i niesamowity. Sama bałabym się w takim mieszkać, jednak z chęcią obejrzałam go na stronach tej powieści.

Książka jest naprawdę wciągająca, a losy głównego bohatera ekscytujące, barwne i momentami niebezpieczne. Oczywiście, same kłopoty do niego lgnęły, jednak nie tak trudno było mu z nich wyjść cało. Pomimo prawie siedmiuset stron, powieść czyta się nawet dość lekko i przyjemnie. Nawet, ponieważ miałam wrażenie, że akcja jest spowalniana przez dłużące się opisy przyrody i kolejnych ścieżek postaci. Mnie to nużyło i musiałam na chwilę odłożyć czytanie, aby powrócić do niego po chwili ze zdwojoną siłą i motywacją. Nie było mi ciężko przedrzeć się przez gatunek prawie mi nieznany, była to dla mnie fascynująca przygoda oraz wyjątek od tego, po co sięgam zazwyczaj.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Worn
Worn
Piotr Molenda
8/10

Jej główny bohater, mający wśród swych ziomków status przybłędy i odmieńca, decyduje się opuścić zamieszkiwaną od dziecka osadę i poszukać szczęścia poza nią. Pojmany w leśnej dziczy przez zamieszkują...

Komentarze
Worn
Worn
Piotr Molenda
8/10
Jej główny bohater, mający wśród swych ziomków status przybłędy i odmieńca, decyduje się opuścić zamieszkiwaną od dziecka osadę i poszukać szczęścia poza nią. Pojmany w leśnej dziczy przez zamieszkują...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Towarzysząca postępowi cywilizacyjnemu arogancja doprowadziła was do przeświadczenia, że jesteście najważniejsi, a cały świat powstał wyłącznie dla was, byście mogli z niego korzystać." Za każdym r...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @candylove27

Turkusowe szale
Świetny Dywizjon 307

Jeżeli chodzi o książki, to są dwie rzeczy, które robię rzadko, a mianowicie: sięgam po polskich autorów (chociaż to się już zmienia!) oraz czytam literaturę wojenną. Nie...

Recenzja książki Turkusowe szale
Długi wrześniowy weekend
Ostatni dzień lata

Ostatni dzień lata, to książka, która spodobała mi się niemal od pierwszej strony. Spodziewałam się mądrej, poruszającej historii i taką właśnie dostałam. Lubię, gdy tytu...

Recenzja książki Długi wrześniowy weekend

Nowe recenzje

Tajemniczy wróg
Tajemniczy wróg - T. L. Swan
@czarno.czer...:

"Gdy jego lo­do­wa­te spoj­rze­nie za­trzy­mu­je się na mnie, prze­ły­kam gulę, która dławi mnie w gar­dle. – Idź do d...

Recenzja książki Tajemniczy wróg
Ktoś inny
Ktoś inny - Liliana Więcek
@czarno.czer...:

"Na siłę to można dupę w spodnie wci­snąć, a nie kogoś uszczę­śli­wiać". "Praw­dzi­wy przy­ja­ciel nie zo­sta­wia cię,...

Recenzja książki Ktoś inny
Zostań moim bohaterem
Zostań moim bohaterem - Linda Kage
@czarno.czer...:

"Mi­łość nie za­czy­na się od po­ca­łun­ków czy seksu, tylko od uczuć". Czy wierzycie w przeznaczenie?  "Zostań moi...

Recenzja książki Zostań moim bohaterem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl