Powód by oddychać recenzja

wstrząsająca

Autor: @aleksnadra ·3 minuty
2014-09-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Frustracje, choroby psychiczne, problemy emocjonalne, rosnąca fala agresji jest w tej chwili aktualnym zjawiskiem dotykającym coraz większy odsetek dzieci, kobiet, mężczyzn, rodzin. Przemoc dosięga nas każdego dnia w miejscach, które już z nazwy powinny być oazą spokoju i bezpieczeństwa. Czym jest przemoc i dlaczego tak trudno bronić się przed nienawiścią, przed obelgami, przed razami? Na kim najbardziej się skupia i dlaczego? Co czuje maltretowany psychicznie i fizycznie nastolatek mamy okazję prześledzić na kartach powieści Rebeccy Donovan "Powód by oddychać". Powieść ta jest jednocześnie otwarciem nowej porażającej emocjonalnie serii Oddechy skierowanej przede wszystkim do młodzieży i lekturą skłaniającym do rozmów, które mogą zmienić przyszłość, życie i oddalić widmo śmierci od tych, którzy tego potrzebują, a którzy zamknięci w skorupie strachu, boją się poprosić o pomoc.

Wydawać by się mogło, że Emily jest typową nastolatką. Nic bardziej mylnego. Ona jedynie dba by tak odbierało ją otoczenie. Prawda, którą skrywa w swoim wnętrzu jest dużo bardziej złożona i przerażająca. Emily straciła ojca, a matka zdominowana chorobą alkoholową nie potrafiła wywiązać się ze swoich macierzyńskich obowiązków. Opiekę nad dziewczyną przejęła ciocia Carol i wujek George. Niestety jej życie nie jest sielanką. Wyczerpujące domowe obowiązki oraz systematyczna przemoc fizyczna sprawia, ze Emily nie myśli o niczym innym jak wytrwać ból, cierpienie i wyrwać się z tego domowego piekła. Czasem zmian ma być wyjazd na studia, które rozpocznie niebawem.

Jedynym jasnym promykiem w ciemności agresji i poniżenia jest Sara, najlepsza i jedyna przyjaciółka Emily. Tylko ona zna niemal całą prawdę o jej prawdziwym losie. Resztę kolegów i koleżanek trzyma na dystans i nie przejmuje się opinią niedostępnej kujonki. Kiedy w szkole pojawia się nowy uczeń Evan, Emily odkrywa emocje i siłę by się otworzyć i zacząć zmieniać swoje życie.

'"Nikt nie chciał się specjalnie ze mną zadawać, więc trzymałam się z boku. Tak miało być bezpieczniej i łatwiej."

Emily to młodziutka dziewczyna złamana psychicznie i fizycznie przez niewyżytego domowego kata. Nie wierzy we własne siły, nie jest świadoma własnej wartości i nie akceptuje kreowanej w ten sposób rzeczywistości. Nie ma pomysłu jak ją zmienić. Ratuje się kłamstwami, które są jedynie tymczasowym rozwiązaniem. Emily żyje pomiędzy dwiema skrajnymi osobowościami swojego kata. Z jednej strony jest okrutny, mściwy i agresywny a z drugiej jest cnotliwym rodzicem, w sposób szczególny dbający o własne potomstwo. To rozdwojenie jaźni oprawcy jest dezorientujące i wywołujące takie uczucia, dla których Emily postanawia wytrwać i znajdować kolejne powody by łapać oddech. Nie chce pozbawiać swojego kuzynostwa pełnej rodziny i tylko dla nich jest skłonna do poświęceń.

"Narastające napięcie spowodowane usilnym powstrzymywaniem się od krzyku wywoływało wściekły ból głowy. Całe moje ciało było jednym wielkim bólem."

Sytuacji, w której znajduje się dziewczyna nie polepszają narodziny romantycznego uczucia. Nastolatka jest jeszcze bardziej zdezorientowana i zagubiona. Miłość wymaga zaufania, wyrzeczeń, na które nie jest gotowa, a których pragnie jej obolałe serce.

Rebecca Donovan bardzo realistycznie i momentami naturalistycznie oddała sceny znęcania się i przemocy. Równie przekonująco i przejmująco nakreśliła charakter i uczucia poniżanej, stłamszonej, zastraszonej, znajdującej się na granicy życia i śmierci młodej dziewczyny kompletnie opuszczonej i samotnej w swoim cierpieniu. Tak samotnej, bo mimo dobrych chęci i Sary i Evana, nie jest i nie są w stanie wyjść na przeciw przemocy, które przewyższa ich wyobrażenia. Jednak to świat dorosłych zawiódł młodą bohaterkę. To najbliżsi, nauczyciele, lekarze powinni zareagować, wyciągnąć pomocną dłoń albo chociaż zauważyć problem. Stres w jakim żyje Emma, pojawiające się systematyczne zwolnienia, wypadki muszą choćby zaniepokoić, a w książce Rebeccy Donovan były zamiatane pod dywan :/

Mimo wszystko lektura tej książki, jej ładunek emocjonalny, naiwni ale prawdziwi bohaterowie zostaną ze mną na zawsze.

"Powód by oddychać" to wartościowa, wstrząsająca i przejmująca opowieść o dziewczynie zdanej na łaskę okrutnego szaleńca, sile przyjaźni będącej wsparciem i miłości, która jest filarem podtrzymującym życie

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-09-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powód by oddychać
Powód by oddychać
Rebecca Donovan
7.7/10

„Nikt nie chciał się specjalnie ze mną zadawać, więc trzymałam się z boku. Tak miało być bezpieczniej i łatwiej. Jak do tego doszło, że Evan Matthews z dnia na dzień wywrócił mój stabilny świat?” W za...

Komentarze
Powód by oddychać
Powód by oddychać
Rebecca Donovan
7.7/10
„Nikt nie chciał się specjalnie ze mną zadawać, więc trzymałam się z boku. Tak miało być bezpieczniej i łatwiej. Jak do tego doszło, że Evan Matthews z dnia na dzień wywrócił mój stabilny świat?” W za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O książce „Powód by oddychać” ostatnio słyszy się bardzo wiele. Tak wiele, że i ja w końcu dałam się namówić i po nią sięgnęłam. Gdy tylko zaczęłam czytać, wiedziałam że to był strzał w dziesiątkę. Po...

@panika0 @panika0

Temat przemocy w rodzinie jest motywem, który wśród pewnej grupy moli książkowych, cieszy się szczególną popularnością. Wiele pozycji podejmujących ten wątek, szybko okazuje się hitami podbijającymi ...

@Anatema @Anatema

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią