Od jakiegoś czasu na polskim rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej debiutujących pisarzy. Dlatego gdy widzę takie nowości z miłą chęcią zgłaszam się do recenzji gdyż mogę dostać coś nowego z nową nuta świeżości. Opis książki bardzo mnie zaciekawił zastanawiała się tylko jak autorka zarysuję fabułę tak, aby była inna niż wszystkie, które do tej pory miałam okazję czytać.
M.S. More to stworzony na potrzeby aplikacji Wattpad pseudonim artystyczny Magdaleny Łopąg, studentki pedagogiki, której serce lata temu skradły romanse zagranicznych autorek. Pisze od kilku lat, od niedawna dzieli się swoimi utworami w internecie. Uwielbia wsłuchiwać się w słowa piosenek, które często są dla niej źródłem natchnienia podczas pisania — jej ulubionym wykonawcą jest raper Filipek. Kocha zwierzęta, zwłaszcza swoją kotkę Pyzię, która jest jej oczkiem w głowie.
Poznajemy dwoje głównych bohaterów, które każde z nich jest inne, lecz łączy ich coś wspólnego a mianowicie niosą duży bagaż przeszłości. Natalie Rosley jest córką reżysera a jej rola w domu opiera się na tym, że ma być przykładną córką, która nie sprawia problemów. Już od najmłodszych lat szybko zmieniali miejsce zamieszkania, lecz od pięciu lat mieszkają, w Bogso. Poznaje Gen i jej brata Milo i zostają najlepszymi przyjaciółmi. To dzięki nim wie, czym jest ciepło rodzinne i czas po szkole woli spędzać u przyjaciółki niż w domu z macochą. Pewnego dnia po imprezie z Gen poznaje Blaise, który ją denerwuje, ale pamiętajmy od nienawiści do miłości jest cienka linia. Ale czy na pewno będzie tak i z nimi?
Blasie od dziecka nie miał kolorowego życia. W wieku pięciu lat stracił rodziców a później siostrę Haliee. Babcia zaopiekowała się wnukiem, lecz choroba starszej pani nie pozwoliła In na dogodne życie. Blasie jako nastolatek idzie do pracy, z której będzie mógł podreperować budżet rodzinny. Jest bardzo życzliwym i opiekuńczym mężczyzną a obok ludzkiej krzywdy nie może przejść obojętnie. Kiedy pierwszy raz spotyka Natalie bardzo mu się podoba, lecz pogrywa z nią jak ze wszystkimi dziewczynami, z jakimi miał do czynienia. Z czasem widzi, że ta dziewczyna jest inna niż wszystkie, które spotkał i musi postępować inaczej, aby ją zdobyć. Nie ułatwia mu drogi a za każdym razem odpowiada ciętym językiem.
M.S. More napisała powieść, która już od samego początku owija się tajemnicą, na którą musimy bardzo długo czekać z odpowiedziami. Na niektóre pytania nie dostałam odpowiedzi, lecz cały czas mam nadzieję, że kolejna cześć zostanie szybko wydana gdyż ja już nie mogę się doczekać. Książkę czytałam z zapartym tchem a tajemnice, jakie pojawiły się na drodze nie pozwoliły mi odłożyć książkę na bok. Styl pisarki bardzo mi się podobał. Świetnie operuje słowem tworząc żywe obrazy i dialogi oraz umiejętnie podtrzymuje napięcie.
„Wszystko albo nic” jest to niesamowita opowieść, która opowiada nam o sile miłości, trudnej przeszłości, kłamstwach i zdradzie a także trudnych wyborach, które musimy podjąć. Wciąga, fascynuje i pozostawia po sobie ślad. Jeśli macie jeszcze jakiekolwiek wątpliwości to zapraszam do przeczytania książki a przekonacie się sami. Naprawdę warto.
Młodość. Miłość. Tajemnica Natalie ma bogatego ojca, przyjaciółkę Gen, która poszłaby za nią w ogień, i krąg znajomych, z którymi spędza czas na zabawie, plotkach i wygłupach. Na pozór: nasto...
Młodość. Miłość. Tajemnica Natalie ma bogatego ojca, przyjaciółkę Gen, która poszłaby za nią w ogień, i krąg znajomych, z którymi spędza czas na zabawie, plotkach i wygłupach. Na pozór: nasto...
Kolejna historia z wattpad, która została wydana. Kupiłam ją, bo byłam ciekawa, czemu ma taki tytuł i co kryje się w środku. Myślałam, że to będzie kolejny lekki romansik o miłości nastolatków. Je...
Szczerze mówiąc, dość mało słyszałam o tej książce. Jednak, kiedy sama się na nią natknęłam i przeczytałam jej opis, poczułam się bardzo zainteresowana. Nastoletni romans – to brzmiało jak coś, co sp...
@Natalia_Swietonowska
Pozostałe recenzje @beaja_1988
Agnieszka Lingas-Łoniewska "Leo"
Jak ja uwielbiam chłopaków z Panta Rhei. Ty razem przeczytałam historię o Leonie a musze przyznać ze smutkiem, że jest to ostatnia część. Szkoda, lecz z sentymentem będę...
Wczorajsza róża, tom 2 -Nic nie łamie tak jak serce
Krzysiek i Magda nigdy nie sądzili, że jeszcze się spotkają - w końcu każde z nich prowadzi teraz własne, nowe życie. On ma żonę, z którą nie potrafi się dogadać, a ona ...