Wszystko co powiesz recenzja

Wszystko co powiesz.

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2020-12-31
Skomentuj
8 Polubień
Kiedy widzę thriller, to... tak, święcą mi się oczka. To zdecydowanie jeden z moich ulubionych gatunków, a kiedy jeszcze dołożyć świetną okładkę, zachęcający opis, to sięgam z chęcią nie zważając na to, czy książka będzie dobra. W końcu okaże się to w trakcie lektury. Jak to było z tą konkretną?

Wyobraźcie sobie sytuację, kiedy to idzie za Wami w nocy mężczyzna. Strach oblatuje i większość z nas pewnie przyspieszyłaby kroku, może zaczęła uciekać lub wezwała pomoc, ale nie tym razem. Główna bohaterka odwraca się gwałtownie na schodach i odpycha mężczyznę, który jak się jej zdaje, coraz szybciej za nią idzie. W te sposób staje się osobą, która doprowadziła do jego śmierci, bo spada on ze schodów i niestety, ze skutkiem śmiertelnym. Pojawia się zatem pytanie: co teraz? Uciekać, wzywać pomoc, zgłosić się na policję? Mieć nadzieję, że nikt nie zauważył nic podejrzanego i uznane zostanie, że sam spadł z tych schodów? Pojawia się dylemat moralny. I pytanie raczej powinno się pojawić: czy masz sumienie, aby uciec i przejść z tym do porządku dziennego?

Muszę przyznać, że pomysł na fabułę świetny. W thriller został wpleciony wątek, który sprawia, że czytelnik zaczyna się zastanawiać nad tym, do czego właściwie zdolny może być drugi człowiek. Czy jest on zwyczajną osobą, którą spotykamy codziennie, czy może wręcz przeciwnie, kryje w sobie tajemnice?

No i przejdźmy do konkretów. Właśnie ten początek, kiedy wszystko się zaczyna jest niesamowicie wciągający. Przyznam się, że założyłam od razu, że pochłonę tę książkę na raz. Takie miałam pierwsze odczucia. Czy słusznie? No nie do końca. W pewnym momencie miałam wrażenie, że Autorka próbowała dobijać ilość znaków do wyznaczonego minimum i śmiało można by wyrzucić część opisów z książki i wtedy akcja byłaby o wiele dynamiczniejsza, a co za tym idzie, bardziej trzymająca w napięciu, powodująca, że po ciele przebiega dreszcz. Owszem, przebiega, ale tylko na początku.

Natomiast muszę powiedzieć, że narracja była dla mnie naprawdę świetnie poprowadzona. Główna bohaterka, jako osoba, której oczami obserwujemy całą akcję jest tak wykreowana, że czuje się, jak by się ją znało, jak by się stało tuż obok niej. Za to ogromny plus. I to tyle. Pozostali bohaterowie są płascy. Ot, są, bo są. Bo byli potrzebni w konkretnym celu, ale żeby to były postacie, które wzbudzają emocje? Nie.

W sumie ciężko mi ocenić tę książkę. Z jednej strony mi się podobała, z drugiej jednak odczuwam pewien niedosyt. Dlatego jeśli miałabym polecić to osobom, które lubią klimat dreszczowca, ale ten spokojniejszy. Nie ma tutaj wielkiego wow, ale myślę, że to taka książka, która u mnie ma 6/10 gwiazdek :)

Wydawnictwu Prószyński i S-ka bardzo dziękuję za egzemplarz!

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko co powiesz
Wszystko co powiesz
Gillian McAllister
8/10

Jest późny wieczór. Wracasz do domu. Jesteś na ulicy całkiem sama. Nagle słyszysz odgłos kroków. Ktoś za tobą idzie. Coraz szybciej. To musi być on: tamten facet z baru, który nie chciał się odczepić...

Komentarze
Wszystko co powiesz
Wszystko co powiesz
Gillian McAllister
8/10
Jest późny wieczór. Wracasz do domu. Jesteś na ulicy całkiem sama. Nagle słyszysz odgłos kroków. Ktoś za tobą idzie. Coraz szybciej. To musi być on: tamten facet z baru, który nie chciał się odczepić...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejny kryminał w moim dorobku po który sięgam to najnowsza powieść Gillian McAllister „Wszystko co powiesz”. I szczerze mówiąc sama nie wiem co mam myśleć do końca na temat tej powieści … A dlaczeg...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Znak i Omen
Znak i omen

Autorka, o której można powiedzieć, że tworzy świetne opowieści fantasy? Co uważacie? Mnie do tej pory nie zawiodła, wręcz uwielbiam jej książki i z chęcią sięgam po każ...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister
Mister

Czytacie książki popularne, o których jest głośno? Tak było z "50 twarzy Greya", a co z następnymi powieściami tak poczytnej autorki? Bo "Mister" to właśnie dzieło słynn...

Recenzja książki Mister

Nowe recenzje

Znak i Omen
„Jutro o wschodzie słońca już mnie tutaj nie bę...
@withwords_a...:

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl