Kolejny kryminał w moim dorobku po który sięgam to najnowsza powieść Gillian McAllister „Wszystko co powiesz”. I szczerze mówiąc sama nie wiem co mam myśleć do końca na temat tej powieści … A dlaczego? Bo jest ona napisana dość specyficznie.
Późny wieczór, wracasz do domu po babskim wieczorze w klubie. Jesteś na ulicy całkiem sama i nagle słyszysz odgłos kroków tuż za tobą. Myślisz sobie : to na pewno musi być tamten facet z baru, co tak nachalnie się do ciebie przystawiał.
Nie masz za bardzo czasu do namysłu, szybko się odwracasz i z całej siły popychasz mężczyznę, który już jest tuż za tobą. Ten spada ze schodów po których akurat właśnie szliście. Teraz leży na chodniku bez śladu życia I co teraz?
Pierwsze wyjście : Dzwonisz na numer alarmowy i czekasz na policję. Stajesz przed sądem, który ma wymierzyć ci sprawiedliwość. I możesz mieć tylko nadzieję, że mąż oraz rodzina i przyjaciele nie odwrócą się od ciebie.
A może : Uciekasz. Nie mówisz o całej sytuacji nikomu bo to przecież był tylko niefortunny wypadek. Nie chciałaś tego zrobić, spanikowałaś ze strachu. Ae przecież nikt niczego nie widział, więc nikt się nie dowie że tu byłaś. Jeśli tylko szybko stąd znikniesz i zachowasz te tajemnicę na zawsze.
Co więc wybierzesz?
Powiem Wam szczerze, że z początku miałam problem mały ogarnąć o co chodzi w całej przedstawionej tu sytuacji. Ale podchodząc na spokojnie to kolejnych rozdziałów książka po prostu mnie wciągnęła całą. Ciekawie ma tu się perspektywa z jaką dostajemy tę historię: mianowicie mamy ją podzieloną na dwa wątki ( co właśnie to mnie trochę zmyliło z początku).
Historię dostajemy z punktu widzenia bohaterki, która ma dwa wyjścia do wyboru : zostać albo uciec. Pozwala to nam bardziej wciągnąć się w tę fabułę, co jest świetnym rozwiązaniem oraz bardzo ciekawym. Dlaczego ? Bo nie musicie zastanawiać się także co by było gdyby, macie przedstawione obie te historię i opisane szczegółowo w zależności od tego jaką decyzję by podjęła. A autorka w tak interesujący sposób trochę tę fabułę pogmatwała, że do samego jej końca nie wiemy jaka jest decyzja naszej bohaterki.
Powieść tę czytało mi się naprawdę miło i przyjemnie. Fabuła jest dynamiczna, ciekawa i sprawia, że naprawdę nie chce się jej odłożyć aż do poznania zakończenia. No może tylko minusem jest to, że z początku naprawdę trzeba dobrze wdrążyć się w obie przedstawione nam decyzje, ułatwi to późniejsze rozdziały, które aż do samego końca trzymają nas w napięciu.
Historia, którą autorka stworzyła jest intrygująca od samego początku, pełna naprawdę wielu tajemnic oraz decyzji, które są w pewnym sensie trudne. No bo jak Wy sami byście w takiej sytuacji postąpili? Ja szczerze do dzisiaj nie wiem.
Podsumowując:
Najnowszy thriller Gilliam McAllister „Wszystko co powiesz” to pasjonująca powieść , która pochłonie Was bez reszty. Pomysł na jej fabułę był świetny i autorka wykorzystała go w każdym calu co bardzo się jej chwali. Książka po prostu wciąga do ostatnich stron!
Gorąco Wam ją polecam!