Czy związki z różnicą dwudziestu lat mogą być szczęśliwe? Ten temat budzi duże kontrowersje. Jednak czy czasami nie jest tak, że związki bez różnicy wieku szybciej się rozpadają niż te z nawet bardzo dużą? Oczywiście, że tak! W końcu wiek nie gra dużej roli w sytuacji, kiedy dwójka ludzi naprawdę się kocha. Można się w końcu do tego przyzwyczaić. Przynajmniej tak mi się wydaje. Wszystko oczywiście zależy także od tego czy starszą osobą jest partner czy partnerka. Osobiście uważam, że jeśli chodzi o różnicę dwudziestu lat, to właśnie partner powinien być starszy. A co uważa na ten temat Federico Moccia? Jak obrazuje to w swojej książce? Czy historia, którą napisał kończy się happy endem?
Alex i Niki poznala się przez przypadek. Ich pierwsze spotkanie było spowodowane zderzeniem, którego oboje byli uczestnikami. Niki na skuterze, Alex w jednym z najlepszych i najdroższych samochodów. Wydawałoby się, że nie łączy ich nic... Przedewszystkim wiek. Dziewczyna ma siedemnaście lat, a Alex jest stabilnym męźczyzną, trzydziestosiedmiolatkiem, którego niedawno zostawiła narzeczona. Niki podąża za marzeniami i stara się żyć pełnią życia. Nie boi się ryzykować, nie boi się nieczego, nie boi się przedewszystkim uczuć i miłości. Choć wydawałoby sie to nierozsądne to Alex pomimo różnicy wieku od razu ja pociąga.
Alex to zupełnie inna bajka. Przez skasowany skuter Niki musi z nią jeździć po mieście, przjeżdżać po nią do szkoły i nie tylko. Lecz wbrew niemu samemu towarzystwo dziewczyny zaczyna mu coraz bardziej odpowiadać. Niki jest interesująca. Alex dzięki niej zaczyna łamać swoje zasady, które z góry miał już dawno ustalone. Dziewczyna wprowadza wiele zamieszania do jego życia, a on sam tak naprawdę nie wie co do niej czuje i czego od niej oczekuje. Cały czas nie może zapomnieć o swojej byłej - Elenie. Jeszcze nie wie, że jeśli człowiek nie zakończy starego rozdziału w swoim życiu to nie może zacząć nowego.
Jednak pomimo wszystkiego opowieść p.Federico nie opowiada jedynie o losach Alexa i Niki, ale także o ich przyjaciołach i ich życiu. Przez książkę przewija się także postać Mauro, który jak na razie nie jest związany w żaden sposób z żadnym z bohaterów. Ale zaznaczam "jak na razie". Przyjaciele Niki i Alexa zupełnie się od siebie różnią. Autor przedstawia nam i życie tych niby "dorosłych" bohaterów, którzy i tak czasami zachowują się jak dzieci jak też życie zwykłych nastolatków. Federico Moccia w swojej ksiażce pokazał problemy miłosne, w pracy, zdrady, przyjaźnie i nie tylko. Pokazał po prostu wszystko co spotykam nas w życiu.
Fabuła ... oj, ta fabuła. Szczerze mówiąc oglądałam wcześniej film na podstawie te książki, ale pomimo tego, że był świetnie odwzorowany na książce, jej czytanie przyniosło mi wielką przyjemnością. Ale jestem naprawdę szczerze zdumiona tym, że film jest według mnie w 100 % podobny do książki. Przyznaję się, że z czymś takim spotkałam się dopiero po raz pierwszy. Autor ma doświadczenie w pisaniu książek dla młodzieży i momentami to doświadczenie było widoczne. Jednak na początku było mi się trudno przyzwyczaić do jednej rzeczy.
Narracja jest prowadzona w trzeciej os. , ale w czasie... teraźniejszym. Bardzo rzadko spotykam się z takim zjawiskiem i po prostu na początku było mi trudno się do tego przyzwyczaić. Z początku czułam przez to pewien dyskomfort. Na szczęście bardzo szybko się do tego przyzwyczaiłam. Inaczej czytanie tej ksiązki byłoby dla mnie prawdziwą męką. A na szczęście takową nie było ; D A można powiedzieć, że wręcz przeciwnie. Miałam ochotę przeczytać lekką książkę i to mi się udało! Właśnie tego potrzebowałam, a chyba każdy potrzebuje czasami jakiejś luźniejszej książki, prawda?
Myślę, że Alexa i Niki przedstawiłam Wam już wystarczająco, więc przejdźmy teraz do reszty bohaterów:
Olly - szalona przyjaciółka Niki. Zmienia chłopaków jak rękawiczki. Jej życie jest jedną wielką zabawą. Czasami nie zna wręcz w tej zabawia umiaru. Niestety. Czy to sprowadzi na nią jakieś kłopoty? Być może wiem, ale nie powiem :P
Erica - także przyjaciółka Niki. Jest z jednym chłopakiem od bardzo długiego czasu. Znajduje jednak coś, co zmienia jej tok myślenia na zupełnie inny.
Diletta - przyjaciółka Niki. Jest najmądrzejsza z całej czwórki. Nie znalazła jeszcze swojej prawdziwej miłości. Jest rozsądną dziewczyną, która wie, gdzie jest jej miejsce. Czy dziewczyna znajdzie swoją miłość? Czy coś stanie na drodze jej szczęścia?
Wszystkie dziewczyny tworzą zgraną paczkę - ONDE od inicjałów ich imion.
O przyjacielach Alexa mogłabym długo i dużo pisać. W końcu to niezłe ziółka! ;) Ale wiecie co... jeśli przeczytacie tą książkę to z pewnością dowiecie się więcej.
Bohaterowie są ciekawi...choć wydaje mi się, że momentami autor trochę za dużo koloryzował. Ich niektóre teksty było no po prostu krótko mówiąc... trochę niesmaczne. W sumie w rzeczywistości też tak bywam, ale osobiście uważam, że autor nie musiał tego tak dokładnie przedstawiać. Uważam, że z postacią Niki trcohe się pogubił. Najpierw zrobił z niej szaloną nastolatkę, a potem próbował ją "wybielić". A może po prostu pokazał jej przemianę?
Jednak czego by nie powiedzieć przedstawił piękną miłość. Tylko, że irytował mnie postacią Alexa. Przecież on sam nie wiedział co do niej czuje! Czasami odnosiłam wrażenie, że po prostu wykorzystuje ją jako siedemnastolatkę. Pomimo tego momentami ich miłość była po prostu słodka. Po przeczytaniu tej książki nadal uważam, że najważniejsze jest to, żeby dwójka ludzi się kochała. Wiek wedlug mnie odgryea tutaj, aż takiej dużej roli.
Autor miał ciekawy pomysł, który wykorzystał w intrygujący sposób. Jednak nie ukrywam, że spodziewałam się po tej książce czegoś lepszego - niestety. Pomimo tego koniecznie chcę przeczytać następną część tego cyklu "Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić". Dalsze losy Alexa i Niki bardzo mnie intrygują. Czy ich związek przetrwa? Jak im się będzie układało? Koniecznie muszę poznań opowiedzi na te pytania. Zamierzam także obejrzeć film o tym samym tytule.
"Wybacz, ale będę ci mówiła kochanie" to bardzo ciekawa powieść. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością włoskiego pisarze Federico Moccia. Uważam je za bardzo udane! Chcę przeczytać wszystkie jego książki, dzięki nim staję się spokojna. A w dodatku te Włochy w tle... Dzięki tej książce zakochałam się w tym magicznym kraju i ... zaczęłam się uczyć włoskiego. Zobaczymy jak mi pójdzie... Może kiedyś przeczytam tą książkę w oryginale? ; D
Autor stworzył naprawdę ciekawych bohaterów. Jego powieść opowiada historię pięknej miłości, która choć wydaje się trudna jest bardzo silna. Może naprawdę prawdziwa miłość istnieje? Ta książka pokazuje zwykłe życie. Serdecznie Wam ją polecam! Zdecydowanie nie jest to żadne arcydzieło, ale za to bardzo przyjemna książka na popołudnie :) Polecam! Z pewnością spędzicie przy niej bardzo miło czas.
Okladka jest batdzo ładna :)
Moja ocena: 7+/10 Bardzo dobry z plusikiem!