Wybrana recenzja

"Wybrana" to pierwsza część nowej serii Marka Stelara tym razem jednak z kobietą w roli głównej. Komisarz Iwona Banach jest szefową grupy interwencyjnej, której zadaniem jest zatrzymywanie przestępców. Tym razem zatrzymanie ma się odbyć w Łodzi, jednak od samego początku akcji Iwona czuje, że coś jest nie tak.

Przeczucie ją jednak nie myliło. Podczas próby zatrzymania wywiązała się strzelanina, w czasie której zginął nie tylko przestępca, ale także jeden z policjantów. Za tę nieudaną akcję obwiniono Iwonę Banach, która i tak sama czuje się winna tej sytuacji. Po dość krótkim dochodzeniu zostaje wydalona z szeregów policji...

Ta akcja była jednak tylko wstępem do całej historii. Jakby było zbyt mało problemów na jedną kobietę, to jeszcze porzucił ją partner, zostawiając karteczkę z przeprosinami. Została z tym wszystkim sama, bo niestety na swoją matkę nie ma co liczyć.
Była już policjantka zaczyna szukać pracy, bo z czegoś trzeba żyć. Łapie się różnych zajęć, mniej lub jeszcze bardziej gorzej płatnych, jest przez krótki czas ochroniarzem w ekskluzywnym sklepie a w końcu trafia na etat parkingowego... Właśnie tam otrzymuje ciekawą i bardzo dobrze płatną propozycję. Nie zastanawia się nad tym długo, nie jest to do końca legalne zajęcie, ale ona ma tylko wozić bogatych Niemców do luksusowego burdelu.
Jak się jednak okazało, nie do końca tylko na tym polegała jej praca. Iwona zastanawia się, czy została wybrana, czy może wrobiona???
Poznajemy zasady funkcjonowania handlu żywym towarem, wykorzystywanie młodych osób do nierządu i wiele innych równie przerażających rzeczy.
Iwona Banach to twarda kobieta, mocno stąpająca, odważna, chociaż nie jest pozbawiona uczuć i ma także chwile słabości.

Książkę czyta się bardzo lekko i szybko, ja zresztą mam jakąś słabość do książek Marka Stelara i po prostu biorę je w ciemno. Jego styl pisania jakiś czas temu mi się spodobał i tak już zostało. Historia bardzo realistyczna, wywołująca wiele emocji a także pokazująca nam, jakie mogą czyhać pokusy na byłych policjantów. W tej książce nie zabrakło także humoru, autor przypomniał anegdotę o zupie z wielu kur...
Ja zabieram się za drugą część. Ciekawostką dla mnie jest również fakt, że Iwona Banach jest także autorką komedii kryminalnych - przypadek, nie wiem...
Polecam.