Recenzja książki Dodo i smocze miasto

Wyrusz na niesamowitą przygodę z Jogim Rarytasem!

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
10 dni temu Skomentuj 21 Polubień
Dodo i smocze miasto to kolejna książeczka dla dzieci, którą przeczytałem z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem. Od razu trzeba sobie zadać pytanie dotyczące ptaszka dodo, głównego bohatera tej opowieści. Czy w ogóle taki gatunek istnieje? Czy ktoś widział dodo, a dokładniej dront dodo — Raphus cucullatus? Odpowiedź za chwilę. Najpierw kilka słów o autorce, Pani Ewelinie Mazurek. Z zawodu jest... inżynierem materiałowym i jak sama twierdzi, pisząc dla dzieci baśnie, opowiadania, czy bajki, rozminęła się z powołaniem. Do tego sama tworzy ilustracje do książek, co również jest jej pasją. Autorka twierdzi, że pisanie i malowanie były dla niej piętą achillesową, a jak się okazuje... stały się jej wspaniałą drogą życiową.

Na okładce książki zobaczymy wyspę i dwa ptaszki oraz żółwia. To bohaterowie wykreowani przez autorkę, zapatrzeni gdzieś w dal, jakby chcieli coś wypatrzeć, zobaczyć, poznać. I my, odbiorcy poznamy dodo i ich marzenia. Bo tak naprawdę, jak pisałem wcześniej, gatunek ten został uznany za wymarły. Ptaki te z rodziny gołębiowatych występowały kiedyś na ograniczonym obszarze, na wyspie Mauritius. Znalazłem też informację, że ostatnie ptaki dodo zostały zabite w 1662. Czy to prawda? Nie wiem, ale wiem na pewno, że Ewelina Mazurek ożywiła nam na nowo dodo, przypomniała czytelnikom, że te ptaki kiedyś istniały.

Wyruszmy więc w podróż gdzieś na odległą wyspę, położoną z dala od ludzkich siedlisk, tam, gdzie przyroda rządzi się swoimi prawami. Jest właśnie dzień zwany Świętem Ptaków. Tego dnia na świat przychodzi, a właściwie wykluwa się z jajka, Jogi Rarytas, potomek Pomponii i Aninaska. Jak na maluszka przystało, od samego początku bardzo interesuje się otaczającym go światem. Chce go natychmiast poznawać, więc rusza od razu na poszukiwanie nieznanego. Jego przygody są czasem bardzo niebezpieczne, ale ptaszek od samych narodzin jest niesamowicie odważny. Gdzie w takim razie wybierze się Jogi Rarytas z poznanym przyjacielem? Czy podróż będzie bezpieczna? Jakie tajemnice kryje odległa wyspa, której to wypatrują dodo i żółw na okładce książki?

To pierwsza część przygód Jogiego Rarytasa i jego przyjaciół. Powinna zaciekawić dzieci, jak i rodziców, którzy będą chcieli wspólnie przeczytać książkę ze swoimi pociechami. Warto zwrócić uwagę na ilustracje, ale także na... puste miejsca na niektórych stronach opowieści. To tam autorka zostawiła miejsce dla dzieci, by użyły swojej wyobraźni i namalowały przygody dzielnego ptaszka dodo. Dzięki temu staną się współautorami niezwykle ciekawej opowieści.

Egzemplarz książki otrzymałem z Wydawnictwa Novae Res, za co serdecznie dziękuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-23

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dodo i smocze miasto
Dodo i smocze miasto
Ewelina Mazurek
8.7/10
Nawet najmniejsi mogą zmieniać świat! W Święto Ptaków przychodzi na świat mały dodo. Ptaszek już od narodzin wykazuje się niezwykłą odwagą i prosto ze skorupki wyrusza na swoją pierwszą wyprawę. Jo...
Komentarze
Dodo i smocze miasto
Dodo i smocze miasto
Ewelina Mazurek
8.7/10
Nawet najmniejsi mogą zmieniać świat! W Święto Ptaków przychodzi na świat mały dodo. Ptaszek już od narodzin wykazuje się niezwykłą odwagą i prosto ze skorupki wyrusza na swoją pierwszą wyprawę. Jo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wiecie, co bohaterowie robią na okładce? Dodo i jego przyjaciele "siedzą i patrzą", bo to jedna z ich ulubionych zabaw. Zwróćcie uwagę, że nie patrzą w ekrany smartfonów, a po prostu, na to co napraw...

@luizko @luizko

"Dodo i smocze miasto". Czy to na pewno książka dla dzieci? Zdecydowanie tak. Czy tylko dla dzieci? Absolutnie! Dodo, to mały ptaszek, który właśnie się wykluł. Jest niezwykle odważnym i ciekawskim ...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Na pograniczu
Gdzieś na Suwalszczyźnie, gdzieś na pograniczu

Jestem pod ogromnym wrażeniem historii opisanej w książce przez Waldemara Gołaszewskiego. Oczywiście od razu starałem się znaleźć informacje o autorze tej, jakże przepię...

Recenzja książki Na pograniczu
Tomo. Tomo w tarapatach
Przygody niezwykłego robota

Ostatnio lubię sięgać po książki dla dzieci i młodzieży. Dają mi one wiele satysfakcji, a także możliwość porównania ich do tych lektur, które czytałem jako mały chłopak...

Recenzja książki Tomo. Tomo w tarapatach

Nowe recenzje

Opowiem ci bajkę
Pokolenie z innej planety
@almos:

Małgorzata Rogala wraca w tej książce do cyklu z Weroniką Nowacką, pedagog szkolną, która po paru latach przerwy w zawo...

Recenzja książki Opowiem ci bajkę
Ostatnia wdowa
On, ona i problem zmian w narracji
@Bartlox:

"Cudowny dar opisywania wyróżnia Slaughter spośród innych pisarzy thrillerów". The Washington Post Takie to stw...

Recenzja książki Ostatnia wdowa
Gambit lisa
Trupie szkło
@janusz.szew...:

Nie potrafię napisać tak wnikliwej recenzji tej książki jakbym chciał, ale jedno muszę na początku podkreślić: jak na U...

Recenzja książki Gambit lisa
O nas Kontakt Pomoc
Polityka prywatności Regulamin
© 2023 nakanapie.pl