On, Strejlau recenzja

Z dużym zainteresowaniem sięgnąłem po wywiad-rzekę Jerzego Chromika z Andrzejem Strejlauem. Wszakże to podium plebiscytu na Sportową Książkę Roku 2018 w głosowaniu czytelników.

Książkę zakupiłem do zbiorów Spotykalni - Biblioteki Sąsiedzkiej. Gdy pewnego kwietniowego dnia pracowałem z książkami w nowo tworzonym Punkcie Bibliotecznym w Galerii Bemowo, pan Andrzej, jak to często bywa, przybył wraz małżonką na zakupy. - Gdzie jest tak książka? Gdzie ją wrzuciłem? Do którego kartonu z innymi książkami? - zacząłem nerwowo przekopywać się przez stosy kilkuset książek. Nie znalazłem jej w tym momencie, a trener-legenda gdzieś przemknął. - Następnym razem! - pomyślałem. I wkrótce po otwarciu biblioteki udało mi się namierzyć znakomitego trenera. Autograf już mamy!
 

Zarówno trenera Strejlaua jak i publicysty Chromika nie trzeba przedstawiać. Wszyscy, przede wszystkim starsi fani piłki nożnej, znają "Narkomana" i szanują go jako trenera. Chromik jest znanym publicystą, to on pisał teksty dotyczące polskiej korupcji w piłce nożnej, to on był konsultantem w filmie Piłkarski Poker. 

Obaj spotkali się, by młodszemu pokoleniu przedstawić sylwetkę trenera, którego pamiętamy z ławki trenerskiej reprezentacji Polski, a która święciła sukcesy za panowania trenera tysiąclecia, Kazimierza Górskiego.
Andrzej Strejlau to postać nietuzinkowa i kultowa. Nałogowy palacz (od 15 lat nie pali), stroniący od alkoholu człowiek, nie był postacią lubianą w czasach PRL-u. Kto nie pił, pewnie kapował! ;). W wywiadzie dowiadujemy się wielu szczegółów z życia prywatnego, z ławki trenerskiej... w Islandii, Grecji, Legii Warszawa, czy o konflikcie na linii Strejlau - Gmoch (to ten podobno Najlepszy trener na świecie).
Wywiad-rzeka czyta się jednym tchem! Polecam fanom piłki nożnej. Jedynym błędem jaki rzucił mi się w oczy to odmiana miejscowości... Jabłonna! Na 92 stronie autor napisał: Oczywiście było to w pałacyku w Jabłonnej pod Warszawą. Panie redaktorze - W JABŁONNIE!!! Zapraszam do Spotykalni po lekturę.