Rzeźnik i strzyżyk recenzja

Zabawa w kotka i myszkę

Autor: @american_books ·2 minuty
2023-04-22
Skomentuj
3 Polubienia
Wren Muller jest lekarzem sądowym. Przywykła, że każdego dnia w jej życiu gości śmierć. W momencie, gdy zostaje wezwana na kolejne miejsce zbrodni, czuje w kościach, że jest to kolejna zagadkowa śmierć. Ciało porzucone na bagnach i okrutnie okaleczono. Prasa zdążyła okrzyknąć mordercę Rzeźnikiem z Bagien. Potwór nie zostawia żadnych śladów. Wymiar sprawiedliwości stoi w miejscu, próbując znaleźć punkt zaczepienia, ale jedyne, co odnajdują to kolejne zwłoki. Jak długo sprawca pozostanie bezkarny?

Autorka wykreowała bardzo ciekawą główną bohaterkę, dźwigającą na barkach ciężar bolesnej przeszłości. Jest doświadczonym lekarzem sądowym, przekonanym o tym, że najwięcej tajemnic są w stanie powiedzieć jej ludzkie zwłoki. Antagonista został bardzo ciekawie zarysowany, a jego makabryczne czyny, wywoływały dreszcz emocji. Muszę jednak przyznać, że nieco mnie rozczarowało, jak mało jesteśmy w stanie się o nim dowiedzieć. Żałuję, że autorka nie pozwoliła czytelnikowi głębiej zajrzeć do jego owładniętego obłędem umysłu. Historię poznajemy dwutorowo, zarówno z perspektywy doktor Muller, jak i z perspektywy mordercy, co działa na plus, dając szerszy obraz historii.

Rzeźnik i strzyżyk to debiut autorki i jest to widoczne. Autorka miała świetny pomysł na książkę, ale potencjał tej historii nie został w pełni wykorzystany. Pomimo że intryga była ciekawa, działania antagonisty mroziły krew w żyłach, zabrakło mi głębszego rozbudowania akcji. Momentami odnosiłam wrażenie, że autorka bardzo szybko chciała opowiedzieć całą historię, pomijając głębsze rozwinięcie pewnych wątków, które zadziałałyby na plus całej historii. Otwarte zakończenie pozwala snuć domysły, że nie było to ostatnie spotkanie z tymi bohaterami. Jednak pomimo otwartej furtki do kolejnej powieści, zabrakło mi w zakończeniu większych emocji. Czekałam na przyspieszony puls, wypadające z szafy trupy, a nic takiego na mnie nie czekało. Sięgając po tę powieść, miałam swoje oczekiwania. Liczyłam na thriller, który zmrozi mi krew w żyłach i na długo zostanie w mojej pamięci, ale niestety się rozczarowałam. Warto podkreślić, że książka nie jest zła, ale wymaga dopracowania.

Na plus działa fakt, że język autorki jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę można przeczytać w jeden wieczór. Osobiście dodaje plus za wiele ciekawostek ze świata medycyny sądowej, co dla mnie było koneserskim smaczkiem.

Podsumowując, "Rzeźnik i strzyżyk" to przeciętny thriller, mający w zanadrzu kilka zaskakujących momentów. Jestem nieco rozczarowana, ale czekam na kolejne spotkanie z twórczością autorki, aby przekonać się, czy popracowała nad swoim warsztatem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-13
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeźnik i strzyżyk
Rzeźnik i strzyżyk
Alaina Urquhart
7.1/10

On poluje na swoje ofiary. Ona poluje na niego… Porywająca debiutancka powieść opowiedziana z perspektywy słynnego seryjnego mordercy i patolożki sądowej podążającej tam, dokąd prowadzą ją ślady ofi...

Komentarze
Rzeźnik i strzyżyk
Rzeźnik i strzyżyk
Alaina Urquhart
7.1/10
On poluje na swoje ofiary. Ona poluje na niego… Porywająca debiutancka powieść opowiedziana z perspektywy słynnego seryjnego mordercy i patolożki sądowej podążającej tam, dokąd prowadzą ją ślady ofi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

On poluje na swoje ofiary. Ona poluje na niego. „Rzeźnik i strzyżyk” to debiutancka powieść Alainy Urquhart. Sięgnęłam po tę książkę z trzech powodów. Po pierwsze - bardzo lubię poznawać nowych auto...

@wolinska_ilona @wolinska_ilona

Rzeźnik i strzyżyk to debiutancka powieść Alainy Urquhart. Bardzo lubię książki pisane z perspektywy mordercy, dlatego nie wahałam się przed sięgnięciem po tę opowieść. Nie wiedziałam, czego się spod...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @american_books

Śmierć na garden party
Morderstwo w upalny dzień

Nadine ma za sobą kilka ciężkich miesięcy. Spadła ze schodów, a w wyniku upadku złamała biodro. Teraz wraca do zdrowia, a krokiem naprzód ma być wielkie przyjęcie z okaz...

Recenzja książki Śmierć na garden party
Morderstwo na szlaku
Przeszłość puka do drzwi

Maise od lat jest odpowiedzialna za dwie młodsze siostry. Matka ma depresje i zrzuca na barki nastolatki większość obowiązków. Jednak dziewczyna ma dość i gdy pojawia si...

Recenzja książki Morderstwo na szlaku

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Spotkanie
Czy znamy całą prawdę o tajemnicach fatimskich?
@Kate77:

"Ta historia jest oparta na faktach, jak prawie wszystkie historie. Niech zatem przemówią fakty, niech do głosu dojdzie...

Recenzja książki Spotkanie
KrWaWa WaWa
Wawa
@guzemilia2:

Czytacie coś fajnego dziś? Jako że miałam dobrą passę do książek przez prawie cały maj, tak teraz trafiła mi się książ...

Recenzja książki KrWaWa WaWa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl