Zabójcza nadzieja recenzja

Marta Guzowska jest archeolożką i pisarką. W 2012 roku zadebiutowała powieścią „Ofiara Polikseny” i od razu zdobyła Nagrodę Wielkiego Kalibru dla najlepszej powieści kryminalnej roku. Potem, w roku 2018 powieść „Reguła nr 1” przyniosła jej nagrodę Złotego Pocisku. W duecie z Leszkiem Talko napisała literacki serial kryminalny „Lucja Słotka”, który bawił mnie przez sześć miesięcy.

W 2022 roku ukazała się pierwsza część tryptyku „Trzy cnoty” pt. „Zła miłość”. W 2024 przyszedł czas na część drugą zatytułowaną „Zabójcza nadzieja”, w której Marta Guzowska prowadzi czytelnika w głąb skrywanych przez lata tajemnic małego miasteczka, Brwinowa.

Do Franki Kruk zgłasza się Jankowska, żona byłego komendanta policji. Nowa klientka pragnie, by detektywka przeprowadziła śledztwo w sprawie śmierci jej męża, która na pierwszy rzut oka jest typowym przypadkiem samobójstwa, jednak okazuje się początkiem znacznie głębszej intrygi i prowadzi do zawiłego śledztwa. France towarzyszy Marlena, była kochanka Marcina– męża pani detektyw, która na jakiś czas nawet wprowadza się do jej domu. Ginie kolejna osoba, potem następne. Robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Poza tym obie kobiety podejrzewają, że mąż Franki żyje. W Brwinowie trwa zmowa milczenia. Czy France uda się rozwiązać zagadkę śmierci Jankowskich i dotrzeć do powodu dziwnego zachowania mieszkańców miasta?

Franka ma temperament, wykazuje się błyskotliwością, siłą w dążeniu do ujawnienia prawdy i w walce z własnymi demonami. Jej autentyczność sprawia, że czytelnicy mogą się z nią utożsamiać. Nie ma w sobie nic z superbohaterki, a czasem nawet irytuje swoim zachowaniem. Jej pozorna bezbarwność staje się atutem.

Fabuła jest świetnie przemyślana. Sporo tu fałszywych tropów, plot twistów, dużo emocji związanych z samotnym wychowywaniem nastolatki i z problemami finansowymi bohaterki, a labirynt intryg prowadzi do zaskakującego finału. Autorka świetnie operuje suspensem, rozpalając ciekawość i podtrzymując napięcie. Dreszczyk emocji i towarzyszącą niepewność buduje również narracja. Wszystkie wydarzenia opowiada Franka.

Książka Guzowskiej to oryginalna, z lekkością napisana opowieść o nadziei i wytrwałości w stawianiu czoła przeciwnościom losu, która wciąga wartką i emocjonującą akcją, a przy tym dostarcza głębszych refleksji nad siłą ludzkiego charakteru.