W ciemności nocy recenzja

Zabójcza rodzinka

Autor: @anatola ·3 minuty
2012-06-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,,Im większy majątek dziedziczy rodzina, tym mniej zostaje wśród nich miłości.” Jakże prorocze były to słowa komisarza Feliksa Frączaka, który prowadził sprawę morderstwa Tomasza Ruperta. Ten miły, starszy pan ginie w dość niezwykłych okolicznościach we własnym domu, dzień po pogrzebie szwagra. Ale po kolei.

Tuż po uroczystości na cmentarzu najbliższa rodzina zmarłego zbiera się u Ruperta, aby omówić kwestie majątkowe. Jak się okazuje, w rodzinie naszych bohaterów w ostatnim czasie nastąpiło dość dużo zgonów w związku z czym narosło wiele kwestii majątkowych, które trzeba omówić prędzej czy później. Do domu Tomasza przybywają dzieci jego zmarłej małżonki, Danuta wraz z bratem Ryszardem, oraz Magda Rupert, która jest wnuczką jego siostry. Rodzina omawia kwestie majątku pozostawionego przez Marię siostrę Tomasza, która umarła pół roku wcześniej. Bohaterowie dość szybko i bezproblemowo dzielą między siebie odziedziczone porcelanowe filiżanki. Być może brak spięć spowodowała niespodziewana wizyta dawnej przyjaciółki Tomasza, Janiny Polańskiej. Niestety nie było to najmilsze spotkanie. Dość niegrzeczne zachowanie przybysza, szybko spłoszyło pozostałych członków rodziny.

Jednak wizja majątku nie tylko tych, którzy już odeszli bardzo kusiła poniektórych bohaterów, dlatego Tomasz Rupert nie zaznał po pożegnaniu gości spokoju. Odwiedzali go bowiem kolejno wszyscy uczestnicy wcześniejszego spotkania, którzy chcieli ugrać coś dla siebie. Prym niewątpliwie w tej kwestii wiodła Danusia, która wręcz natarczywie namawiała ojczyma do tego oby sprzedał ogromny dom, w którym przyszło żyć mu samemu po śmierci żony. Kobieta nie dbała wyłącznie o dobro starszego człowieka, który z pewnością z czasem potrzebowałby pomocy, lecz interesowała ją także sfera finansowa. Miała ogromny wpływ na swojego brata Ryszarda, który czując się niejako w obowiązku, ale mając także nadzieję na uzyskanie profitów w swoim prywatnym interesie również odwiedza mężczyznę. Nawet ulubienica Tomasza, Magda składa mu wizytę wieczorem…

Czy, któraś z tych osób byłaby zdolna popełnić przestępstwo? Zabić członka rodziny dla pieniędzy? Nad tymi pytaniami musi zastanowić się komisarz Frączak. Pracy mężczyzna będzie miał co niemiara, ponieważ jak się okazuje, praktycznie wszyscy bliscy Tomasza oszukują stróża prawa, próbując zataić niewygodne dla siebie fakty. Niektórzy z bohaterów są tak zdesperowani, że rozporządzają nie swoim majątkiem. Co gorsza do akcji wkracza Janina, która domaga się zwrotu starych płócien, a także w trakcie odczytywania testamentu zmarłego wyjawia skrzętnie skrywaną przez lata tajemnice, która stawia pod znakiem zapytania ważność całego zapisu…

Praktycznie, każda postać zyskuje więcej lub mniej na śmierci mężczyzny. Tomasz był wszakże w posiadaniu pięknego domu w atrakcyjnej lokalizacji w Warszawie, miał dość duży majątek pieniężny, oraz nabył jakiś czas wcześniej bezcenne fisharmonie... Cała powieść nabiera tempa, gdy w tajemniczych okolicznościach dochodzi do zatruć tą samą substancją, którą został zamordowany mężczyzna.

Czy za zbrodnią stoi najbliższa rodzina, czy może to jednak obca osoba zdecydowała się przerwać życie wydawałoby się nieszkodliwemu starszemu panu? Czy wizja odziedziczenia domu mogła popchnąć kogoś do tego strasznego czynu? A może ktoś niepowołany dowiedział się o cennym majątku jaki przez szczęśliwy zbieg okoliczności trafił w ręce Tomasza? Kiedy wydaje się, że rozwiązanie zagadki to kwestia czasu, dochodzi do kolejnej tragedii...

Ewa Agnieszka Frankowska napisała naprawdę ciekawy kryminał. Stworzyła interesujące postacie, które w obliczu tragedii zachowują się naprawdę różnie. Jedni przeżywają śmierć Tomasza, inni dopatrują się w tym szansy na spełnienie własnych ambicji i planów. W której grupie skrywa się morderca? Podobało mi się to, że autorka nie bała się igrać z życiem ważnych wydawałoby się postaci, uniknęła błahego i szczęśliwie kończącego się kryminału. Jestem pewna, że rozwiązanie zagadki zaskoczy niejednego czytelnika.

Recenzja znajduje się również na moim blogu
http://ksiazkawreku.blogspot.com
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W ciemności nocy
2 wydania
W ciemności nocy
Ewa Agnieszka Frankowska
7.2/10
Cykl: Komisarz Frączak, tom 1
Seria: Super kryminał

Czy rodzinne spotkanie w sprawie podziału spadku mogło zaowocować morderstwem? Jaką tajemnicę skrywa stylowa willa zanurzona w bujnej zieleni ogrodów warszawskiej Saskiej Kępy? Nie tylko na te pytania...

Komentarze
W ciemności nocy
2 wydania
W ciemności nocy
Ewa Agnieszka Frankowska
7.2/10
Cykl: Komisarz Frączak, tom 1
Seria: Super kryminał
Czy rodzinne spotkanie w sprawie podziału spadku mogło zaowocować morderstwem? Jaką tajemnicę skrywa stylowa willa zanurzona w bujnej zieleni ogrodów warszawskiej Saskiej Kępy? Nie tylko na te pytania...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pogrzeb członka rodziny staje się dla Tomasza, jego przybranych dzieci Ryszarda i Danuty oraz wnuczki Magdy okazją do spotkania i wypełnienia ostatniej woli zmarłej rok wcześniej Marii – siostry boha...

@ederlezi @ederlezi

"W ciemności nocy" to już dziewiąte spotkanie z serią Super Kryminał. Tym razem w polskim wydaniu, pióra pani Ewy Agnieszki Frankowskiej. Mamy tu do czynienia z kilkoma zgonami, dużymi pieniędzmi, rod...

@aleksnadra @aleksnadra

Pozostałe recenzje @anatola

Glass Hills
Rozmarzyłam się

Mila jest zakochana w Szklarskiej Porębie. Uwielbia otaczającą ją przyrodę, architekturę, ludzi. Praca w księgarni u najlepszej przyjaciółki Ali daje jej możliwość obcow...

Recenzja książki Glass Hills
Nie daj sobą manipulować
Nie bądź ofiarą manipulacji

Właściwie czym jest glistlighting? Najprościej ujmując to podważanie rzeczywistości. Jak zauważa psychoterapeutka dr. Stephanie Moulton Sarkisw swojej książce "Nie daj s...

Recenzja książki Nie daj sobą manipulować

Nowe recenzje

Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Nieśmiałość koron drzew...
@Chassefierre:

... jest prawdziwym zjawiskiem. Znanym już od lat 20. XX wieku, ale wciąż bez wyjaśnionej przyczyny. Ludzie z Pangi też...

Recenzja książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Nie Anioł
Nie anioł
@Olga_Majerska:

symbolem Anioła Stróża historia ta wybrzmiewa, bo krzywda w nim tak duża, że umysł złem odziewa dzieciństwa cierpienie ...

Recenzja książki Nie Anioł
Czarna kawa
Niby Christie, ale niezupełnie...
@gosiaprive:

Z jakiegoś powodu jedne książki utrzymują się na szczycie list bestsellerów, wznawiają nakłady, rozchodzą się jak śwież...

Recenzja książki Czarna kawa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl