Las znikających gwiazd recenzja

Zagłada, tajemnica i las

Autor: @a_ziemniewicz ·1 minuta
2022-09-17
Skomentuj
3 Polubienia
"Rok 1942. Uprowadzona jako dziecko, walczy o tożsamość na polsko - białoruskim pograniczu'

Ten króciutki opis wydawniczy sprawił, że po "Las znikających gwiazd" sięgnęłam bez chwili wahania. Co więcej nie bez znaczenia na moje nastawienie pozostawał fakt, że miałam już do czynienia z twórczością Kristin Harmel i chociaż "Księga utraconych imion" była moim zdaniem nieco zbyt hollywoodzka to jednak chwytała za serce i momentami wzruszała do łez.

“Las znikających gwiazd” to opowieść o młodej dziewczynie, która w dzieciństwie została uprowadzona z bogatej niemieckiej rodziny i wychowana w lesie przez tajemniczą staruszkę. Surowe i koczownicze wychowanie Yony pewnego dnia okazało się zbawienne dla grupy żydowskich uciekinierów, którzy stanęli przypadkiem na jej drodze i którym postawiła za wszelką cenę pomóc przetrwać w lesie.

Rzadko nie wpadają mi w oko powieści historyczne, jednak ta pozycja nieszczególnie mnie zachwyciła. Sam pomysł na treść jest nawet całkiem fajny i nie aż taki oklepany - bo przeważająca część akcji dzieje się w lesie, mamy tajemnicę, poszukiwanie tożsamości, a także zgrabnie wpleciony motyw zagłady Żydów oraz inne autentyczne wydarzenia historyczne. Niemniej mnie ta książka nie porwała. Przede wszystkim jak dla mnie fabuła jest dość monotonna i przez pierwsze prawie 200 stron (poza małymi epizodami) w zasadzie nic się nie dzieje, bo nasi bohaterowie siedzą w lesie, zdobywają żywność i co jakiś czas zmieniają miejsca obozowiska. Potem co prawda akcja ciut ożywa, ale nadal nie przekonała mnie ona na tyle abym od książki nie mogła się oderwać.

Polubiłam natomiast bardzo postać Yony, którą uważam za największy pozytyw powieści. Przeczytałam gdzieś wypowiedz, że została ona zbyt wyidealizowana - niczym super bohaterka. Mi to nie przeszkadzało, a wręcz nie dziwi mnie takie przedstawienie tej postaci bowiem przecież Yona spędziła całe życie w lesie, a zatem oczywistym jest, że zna go od podszewki i poradzi sobie z różnymi trudnościami.

Mimo mojej oceny - uważam, że to pozycja warta przeczytania - choćby ze względu na nieco specyficzną fabułę i oparcie jej na autentycznych wydarzeniach.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta nakanapie.pl

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Las znikających gwiazd
Las znikających gwiazd
Kristin Harmel
7.8/10

Powieść zainspirowana prawdziwymi historiami wojennymi. Ukradziona bogatym niemieckim rodzicom i wychowana w puszczy polsko-białoruskiego pogranicza młoda kobieta zostaje w 1941 roku sama. Napotyk...

Komentarze
Las znikających gwiazd
Las znikających gwiazd
Kristin Harmel
7.8/10
Powieść zainspirowana prawdziwymi historiami wojennymi. Ukradziona bogatym niemieckim rodzicom i wychowana w puszczy polsko-białoruskiego pogranicza młoda kobieta zostaje w 1941 roku sama. Napotyk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kristin Harmel już po pierwszej lekturze trafiła u mnie do kategorii „biorę w ciemno”. „Las znikających gwiazd” to moja trzecia powieść autorki. I trafiła w moje ręce właśnie trochę w ciemno. Nie nat...

@gulinka @gulinka

W słowach od autorki czytamy, że pewne fakty w powieści "Las znikających gwiazd" zostały potraktowane dość luźno, chronologia nie zawsze jest zgodna z historią, a topografia również została zaadaptow...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Pozostałe recenzje @a_ziemniewicz

Willa na Zehlendorfie
Miłość i przemijanie

"Willa na Zehlendorfie" to powieść historyczna, której akcja toczy się częściowo w dwóch przedziałach czasowych, a także w miejscach rozsianych po całym świecie. Opowia...

Recenzja książki Willa na Zehlendorfie
Morze wspomnień
Miłość i wojna

"Morze wspomnień" to już druga książka autorstwa Fiony Valpy (po "Paryskiej krawcowej"), która została przetłumaczona na nasz język. Jest to to typowa powieść historyczn...

Recenzja książki Morze wspomnień

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr