Dom Nieba i Oddechu. Część 2 recenzja

Zakończenie, które otwiera wiele drzwi...

Autor: @Wilczekczyta ·2 minuty
2022-06-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Powiem wam, że tak jak przy części pierwszej cieszyłam się, że nie ma aż tylu scen seksu co w ,,Dworze Srebrnych Płomieni" to część druga została napchana większą ilością cringowych scen, które miały poruszyć czytelnika. I poruszyły, ale moje zażenowanie i sprawiły, że po prostu czytałam w takich momentach dialogi, żeby nie rzucić tej książki w cholerę. To jest mój najpoważniejszy minus. Te brutalne sceny, które są wręcz żałosne. Rozumiem, że S. J. Maas musi się wyżyć... ale błagam! Niech przestanie pisać takie same sceny, jakie już widziałam w jej innej książce, bo to się robi nudne. Niech napisze sobie erotyk albo nawet całą serie, byleby tylko nie burzyć tej cudownej historii.


Bo tak. Seria ,,Księżycowego Miasta" rozkwita! Staje się coraz bardziej intrygująca i złożona, co bardzo mnie zadowala. Autorka zaczęła poruszać wiele ciekawych wątków, odkrywać stopniowo tajemnice m.in. dotyczące Asterii, którzy jako najwyższy byt niezmiernie mnie ciekawią. Tak samo jak wątki pobocznych postaci... zwłaszcza pewnego mer, który przez swoje końcowe zachowanie zastanawia mnie, co z nim dalej będzie. Tak samo mile zaskoczył mnie Connor, który w pierwszym tomie był mało ważna postacią by teraz wyjść prawie na sam przód, aby pokazać co tak naprawdę potrafi i jak bardzo mu zależy. Co do samej Bryce... miała momenty w których mnie irytowała, ale ogólnie jestem mile zaskoczona jej postawą i człowieczeństwem. Tak, nie przewidzieliście się. Chodzi mi o człowieczeństwo, którego zabrakło paru innym postaciom w tym i Huntowi, ale po przeczytaniu pewnego fragmentu na pewno zrozumiecie, o co mi chodzi. A skoro mowa już o Huntcie... to mam wrażenie, że powstała tutaj jakaś niekonsekwencja postaci. Że nasz kochany aniołek się zmienił... i to aż za bardzo. Rozumiem, że miłość do Bryce zmienia... ale chyba nie powinna odbierać racjonalnego myślenia, czyż nie? Bo choć Hunt niejednokrotnie ma trafne spostrzeżenia i często rozmawia ze swoją dziewczyną, to często wychodzi, że nie robią tego co on chce, a co zdecyduje Bryce. Co szczerze mnie denerwuje, zważywszy na to jaką Hunt ma przeszłość.

Na sam koniec zostawiłam sobie Gwiezdnego Księcia Fae — czyli Ruhn, który w tym tomie, a zwłaszcza drugiej części rozkwitł! To co ten fae zrobił dla tej fabuły, jak ważną i złożoną postacią się stał, sprawiło że jestem w stanie postawić sobie ołtarzyk dla niego w moim pokoju. Serio. Ruhn to wygryw całej tej książki, mimo tej epickiej końcówki, która zmieniła wszystko i dodatkowo potwierdziła moje odkrycie. Bo widzicie... Ruhn nawiązał kontakt z pewną agentka Day. Za pierwszym razem źle zgadłam kim ona może być, lecz za drugim kiedy już miałam więcej informacji byłam pewna kim jest ta tajemnicza postać. I cieszę się, że zgadłam z dwóch powodów. Sprawi ona, że życie Ruhna stanie się na pewno ciekawsze... oraz będzie wielką niewiadomą pośród tego całego chaosu, który Maas stworzyła.

Ogólnie cała końcówka, rozwiązanie tej sprawy i odkrycie pewnych tajemnic rozwaliło mi mózg i sprawia, że została mi przywrócona wiara w twórczość tej autorki i że chcę jeszcze lepiej poznać cały ten świat.

,,Dom nieba i oddechu" jako całość i jako część drugą oceniam 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom Nieba i Oddechu. Część 2
Dom Nieba i Oddechu. Część 2
Sarah J. Maas
8/10
Cykl: Księżycowe miasto, tom 2.2

W krwistej, zmysłowej i pełnej akcji kontynuacji bestsellerowego Domu ziemi i krwi, Sarah J. Maas snuje porywającą opowieść o świecie bliskim eksplozji i jego mieszkańcach, którzy zrobią wszystko, ab...

Komentarze
Dom Nieba i Oddechu. Część 2
Dom Nieba i Oddechu. Część 2
Sarah J. Maas
8/10
Cykl: Księżycowe miasto, tom 2.2
W krwistej, zmysłowej i pełnej akcji kontynuacji bestsellerowego Domu ziemi i krwi, Sarah J. Maas snuje porywającą opowieść o świecie bliskim eksplozji i jego mieszkańcach, którzy zrobią wszystko, ab...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wydawała się bezbronna i łatwa do pokonania, a jednak sprawiała wrażenie kogoś, kto jednym cichym słowem potrafi wezwać śmierć na swoja obronę." Kolejna część przygód wymieszanej ekipy już za mną,...

@miedzy.literami @miedzy.literami

Recenzja zbiorcza zarówno dla pierwszej jak i drugiej części "Domu nieba i oddechu". Pamiętam, jak sięgnęłam po "Dom Ziemi i Krwi" i to, że to z jej powodu założyłam konto na tym portalu, aby tylko ...

@Rakshell @Rakshell

Pozostałe recenzje @Wilczekczyta

Reality Fame. Walka o sławę
Walka o sławę

W trakcie zaliczeń na studiach czasem trzeba sięgnąć po jakąś niewymagającą książkę i taka właśnie jest ,,Reality Fame. Walka o sławę" Marii Karnas. To wciągająca, a zar...

Recenzja książki Reality Fame. Walka o sławę
Żelazny Płomień
„W trakcie pierwszego roku część z nas traci życie. W trakcie drugiego reszta traci człowieczeństwo" - Xaden Riorson

Wszyscy spodziewali się, że Violet umrze w trakcie pierwszego roku, jednak stało się inaczej. Dziewczyna nie dość, że przeżyła, to jeszcze związała się z dwoma smokami i...

Recenzja książki Żelazny Płomień

Nowe recenzje

Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca