Duch króla Leopolda recenzja

Zapomniany Holocaust

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2022-11-10
5 komentarzy
27 Polubień
Znakomicie napisana książka o mało znanym epizodzie najnowszej historii – ludobójstwie w Kongu pod koniec XIX wieku. W tym czasie zamordowano, według ostrożnych szacunków, od 5 do 8 milionów ludzi. A stał za tym wszystkim belgijski król Leopold, jedynowładca Konga, który dla chęci zysku zdecydował się na ten XIX-wieczny Holocaust.

Przejmująco opisuje Hohschild okrutne rządy Leopolda w Kongu, chodziło, jak już wspomniałem, o olbrzymie zyski związane najpierw ze zdobywaniem kości słoniowej, a potem ze zbiorami kauczuku. Za pomocą karabinów, kajdan i bata zmuszano krajowców do katorżniczej pracy, która ich szybko zabijała. W ogóle zabijanie miejscowych stało się rozrywką dla najeźdźców, a obcinanie ofiarom prawych dłoni – powszechnym zwyczajem. Tych, którzy się buntowali, wyrzynano w pień, bo przewaga wojsk okupacyjnych była przygniatająca. Nieprzypadkowo porównuje autor Kongo Leopolda do stalinowskiego Gułagu czy nazistowskiego obozu koncentracyjnego, podobieństwa są uderzające.

Ten Holocaust trwający przez dziesięciolecia stał się w pewnym momencie znany na całym świecie za sprawą jednego człowieka, Edmunda Morela, który rozpętał międzynarodową kampanię medialną przeciw ludobójstwu. Dużą część książki zawiera opis pojedynku na odległość dwóch silnych osobowości: króla Leopolda i Morela. W tej długiej walce wygrał Morel, który świetnie rozumiał, że nie wystarczy mieć rację, trzeba ją jeszcze odpowiednio sprzedać i opakować, w tym sensie był bardzo nowoczesny: „Morel, wirtuoz ówczesnych mediów, szczególnie efektywnie wykorzystywał fotografię. Niemal każdy wiec protestacyjny koncentrował się wokół pokazu około sześćdziesięciu zdjęć dokumentujących życie pod rządami Leopolda, z czego kilka pokazywało okaleczonych Afrykanów albo ich odcięte dłonie.” Podkreślmy też rolę niezależnych mediów, które bez przeszkód pisały o okrucieństwach w Kongu, Leopold się na to wściekał, ale nic nie mógł zrobić.

Słusznie pisze Hochschild, że Leopold nie był jedynym ówczesnym ludobójcą, robili to też Niemcy (eksterminacja ludu Herero), Amerykanie (na Filipinach), Anglicy (eksterminacja Aborygenów w Australii) czy Francuzi, ale owe zbrodnie nie doczekały się wtedy i dzisiaj powszechnego potępienia, no cóż, Belgia była małym krajem bez wielkich wpływów...

Gdy Leopold w 1908 r. wreszcie sprzedał Kongo państwu belgijskiemu, rozpoczęło się olbrzymie i skuteczne palenie dokumentów: „Rzadko kiedy totalitarnemu reżimowi udaje się tak dokładnie zniszczyć dowody swoich poczynań. W pewien sposób więcej dowodów na piśmie zostawili po sobie Hitler i Stalin, też powołujący się na „wyższe dobro”.” Ta polityka zapominania była więc mocno skuteczna.

Pisze Hohschild w posłowiu pisanym w 10 lat po pierwszym wydaniu książki, o niejednoznacznej recepcji jego dzieła w Belgii gdzie wielu wciąż uważa Leopolda za wybitnego króla. Pisze też o współczesnym Kongu, to państwo tak bogate w surowce naturalne jest permanentnie wstrząsane anarchią i wojnami domowymi. Niewątpliwie to w dużym stopniu pokłosie rządów Leopolda...

Książka jest świetnie napisana, czyta się ją jak dobrą powieść sensacyjną, mimo tego, że opowiada o historii. Z drugiej strony to rzecz smutna bardzo, ile jeszcze jest zapomnianych ludobójstw...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-05
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Duch króla Leopolda
3 wydania
Duch króla Leopolda
Adam Hochschild
9.4/10

Prawdziwa historia, która stała się kanwą „Jądra ciemności” Josepha Conrada. Wstrząsająca relacja z piekła, w którym zginęło blisko osiem milionów ludzi. Opowieść o ludobójstwie, jakiego w swej kol...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · około 2 lata temu
Świetna recenzja 😊
× 5
@almos
@almos · około 2 lata temu
Dziękuję 😊
× 2
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · około 2 lata temu
Matko 5-8 milionów??? Jestem w szoku...

× 4
@almos
@almos · około 2 lata temu
To są ostrożne dane, inni mówią o conajmniej 10 milionach...
× 4
@Brzezina
@Brzezina · około 2 lata temu
Czytalam ostatnio o rozwoju firmy Michelin, m.in dzieki kauczuku z Kongo za czasów Leopolda wlasnie.
× 3
@OutLet
@OutLet · około 2 lata temu
No i przypomniałeś mi, że już kiedyś się zainteresowałam tą książką, po recenzji @Renax.
× 3
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 2 lata temu
Bardzo dobrze i w sposób zwarty oddałeś realia z publikacji. Tej książki nie czytałem, ale o człowieku nie da się zapomnieć, jeśli gdzieś się pojawił w innych jako przykład. Paskudny królewski humanoid.
× 2
@almos
@almos · około 2 lata temu
Dziękuję 😊
× 2
Duch króla Leopolda
3 wydania
Duch króla Leopolda
Adam Hochschild
9.4/10
Prawdziwa historia, która stała się kanwą „Jądra ciemności” Josepha Conrada. Wstrząsająca relacja z piekła, w którym zginęło blisko osiem milionów ludzi. Opowieść o ludobójstwie, jakiego w swej kol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to reporterska książka historyczna o historii Konga, a właściwie o epizodzie w jego historii. O państwie Kongo wiedziałam, że jest i gdzie jest. Nawet jest z tym kłopot, bo te zmiany w Afryce sp...

@Renax @Renax

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości