Ucieczka od mafii recenzja

Ojciec Sofii zaaranżował jej małżeństwo z Leonardo, aby połączyć dwie silne organizacje mafijne. Dziewczyna jednak nie chce zostać mężatką mężczyzny, który mógłby być jej ojcem, dlatego postanawia uciec. Jednak zostaje schwytana przez Ricardo, który bardzo dobrze ją zna. Mężczyzna stawia ją przed wyborem - on albo stary Leonardo. Jednak jedyne czego chce dziewczyna, to wolność.

“Diabeł założył strój anioła, który przyćmił jego prawdziwe wnętrze.”

[współpraca reklamowa @wydawnictwoniezwykle ]

Bardzo zainteresował mnie opis tej pozycji i nie mogłam się doczekać, aż będę mogła ją przeczytać, zwłaszcza że uwielbiam książki z motywem aranżowanego małżeństwa. I niestety kiedy to zrobiłam, zawiodłam się. Pomysł na akcje książki mi się spodobał, jednak moim zdaniem nie wyróżnia się on na tle innych pozycji. Sprawiło to, że ta historia na długo ze mną nie zostanie. Książka strasznie mi się dłużyła, brakowało mi w niej czegoś, co zaangażowałoby mnie emocjonalnie. Miałam wrażenie, jakby fabuła składała się z przypadkowych wydarzeń. A najgorsze w tym wszystkim było przeczucie, że gdzieś już czytałam podobną historię. Dopiero pod koniec nastąpiło przyśpieszenie. Pojawiły się ciekawe zwroty akcji czy bohaterowie, którzy wprowadzili trochę zamieszania.

Nie zżyłam się z bohaterami. Jak dla mnie nie wyróżniali się niczym szczególnym, wszystkie postacie mi się zlewały, w szczególności te męskie. Musiałam się kilka razy upewniać kto jest kim. A zachowanie Sofii mnie wymęczyło nawet mimo że rozumiem, co miało ono na celu pokazać. Dziewczyna nie zgadza się z tym co ją spotkało, więc chce zawalczyć o wolność i możliwość decydowania o sobie. Jednak jej zachowanie nie przypominało mi silnej damskiej postaci.

Styl pisania autorki nie do końca mi podpasował. Jest lekki i przyjemny jednak nieangażujący. I nawet trochę chaotyczny, przez co nie raz pogubiłam się w historii. Jedyne co czułam podczas czytania to irytacja i znudzenie. Mimo wszystko zachęcam Was to przeczytania debiutu Adriany Kowalczyk i wyrobienia własnej opinii.