Pochłaniacz recenzja

Zawód - profiler kryminalny

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2014-07-13
Skomentuj
4 Polubienia
"Zło nie istnieje. To tylko pojemny worek, do którego można wrzucić tabu – wszystko, co ciemne, niedotykalne i niezrozumiałe".



Głośno zrobiło się o tej książce, jeszcze przed jej premierą. Jeden z poczytnych polskich pisarzy – Zygmunt Miłoszewski stwierdził nawet, że Katarzyna Bonda to "królowa polskiego kryminału". Cóż, do tej pory jedyną królową polskiego kryminału była dla mnie Joanna Chmielewska i myślę, że jej pozycja jest nadal niezagrożona. Nie oznacza to oczywiście, że kryminał Bondy jest kiepski – jest bowiem nawet całkiem niezły.

Katarzyna Bonda to scenarzystka i dokumentalistka, z wykształcenia dziennikarka. Pracowała w "Super Expressie", "Newsweeku czy "Wprost", była sprawozdawcą sądowym, tworzyła również krótkie formy telewizyjne dla Telewizji Polskiej. Jako pisarka zadebiutowała powieścią kryminalną wydaną w 2007 r. pt. "Sprawa Niny Frank", która została nominowana do Nagrody Wielkiego Kalibru. Jest również twórczynią portalu o pisaniu i szkoły kreatywnego pisania. "Pochłaniacz" to pierwsza część kryminalnej tetralogii zatytułowanej "Cztery żywioły Saszy Załuskiej".

W 1993 r. rodzeństwo bliźniaków – Marcin i Wojtek, których odróżnia od siebie jedynie matka, wplątuje się w świat gangsterów i przestępczości zorganizowanej, w wyniku czego ginie w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach dwójka niewinnych nastolatków – Monika i Przemek. Policja zamyka śledztwo, nie znajdując winnych. Rok 2013 – po siedmioletniej przerwie, do Polski powraca Sasza Załuska – profilerka, która otrzymuje intratne zlecenie od właściciela klubu muzycznego w Sopocie. Jej początkowo proste zadanie, nieoczekiwanie zamienia się w poszukiwanie mordercy i powrót do lat dziewięćdziesiątych, do nierozwiązanej sprawy braci Staroń.

"Pochłaniacz" to kryminał, w którym w fabule w równym stopniu zostały poprowadzone wątki społeczno-obyczajowe i wątek kryminalny, stąd też taka duża objętość tej książki – prawie siedemset stron prozy. Po lekturze powieści muszę przyznać, że merytoryczne przygotowanie autorki dotyczące wielu płaszczyzn, które znajdują się w książce – robi wielkie wrażenie. Katarzyna Bonda bowiem z niezwykłą dbałością o wszelkie, niezbędne szczegóły – oddaje klimat funkcjonowania środowiska policyjnego w Polsce, wraz ze żmudną pracą techników kryminalistyki. Autorka bardzo realistycznie i jednocześnie wymownie odmalowuje wieloletnie powiązania aparatu policyjnego, sądowego i przestępczego, dzięki czemu fabuła jest atrakcyjna i nie traci na swojej wartości. Co najbardziej ciekawe, Katarzyna Bonda pokazuje czytelnikom tajemnice profesji, która w naszym kraju dopiero raczkuje – profilera kryminalnego. Przyznam, że nazwa ta nie była mi obca, lecz to właśnie dzięki autorce poznałam bliżej niuanse pracy osoby, która poprzez wykorzystanie wiedzy psychologicznej potrafi określić wiek, płeć i inne cechy charakteru potencjalnego zabójcy. Ciekawym i interesującym wątkiem fabularnym, który również zwraca uwagę jest ukazanie zastosowania badania zapachu celem ustalenia jego zgodności z materiałem dowodowym, czyli nauka zwana osmologią. Nie miałam do tej pory pojęcia, że policjanci w naszym kraju stosują już takie techniki. Na przykładzie tych właśnie płaszczyzn, autorce należą się wielkie słowa podziwu za wnikliwe zgłębienie poruszanych w powieści tematów i umiejętność ich przedstawienia w tak interesujący sposób. Ogromną pracę Katarzyny Bondy potwierdzają zamieszczone na końcu książki podziękowania dla osób, które ujawniły jej tajniki swojej pracy w policji, czy wiedzę dotyczącą działalności mafii działającej w Trójmieście.

Kryminał Katarzyny Bondy to również obok dobrze zarysowanego tła obyczajowego, zapadające w pamięć kreacje głównych bohaterów, a w szczególności bohaterki – profilerki Saszy, która oprócz odkrywania zagadki zbrodni sprzed lat – sama zmaga się z własnymi upiorami. Upiorami pod postacią choroby alkoholowej i traumy związanej z jej przeszłością. To postać niezwykle ludzka, której nie da się nie lubić, bohaterka, która niejednemu czytelnikowi zapadnie w pamięć. Bonda nie zapomina także o postaciach drugo- i trzecioplanowych, nadając im wyrazistość i charakter. Dobrze skrojeni bohaterowie to niewątpliwy atut "Pochłaniacza", który mnie nie zawiódł.

Dlaczego więc, pomimo dobrze rozbudowanego tła obyczajowego i wyrazistych, z krwi i kości bohaterów nie nazwę Katarzyny Bondy nową królową polskiego kryminału? Otóż niewątpliwie pomimo wielu zalet, "Pochłaniacza" czytało mi się dość opornie ze względu na przesyt wielu wątków i mało wartką akcję. Podczas lektury miałam przeświadczenie, jakoby esencja kryminału, czyli oczywiście zbrodnia - zeszła na drugi plan. I w tym kontekście właśnie pojawiło się małe rozczarowanie, które pozwala nazwać "Pochłaniacza" jedynie dobrym kryminałem.

Katarzyna Bonda swoją najnowszą książką udowodniła, że żmudna praca pod postacią zbierania przez pisarza informacji – procentuje i to w dużym stopniu. Procentuje zachwytem czytelników, o czym świadczą rozpływające się w uniesieniu recenzje pierwszego tomy tetralogii. Ja z pewnością przeczytam kolejne części, gdyż przypuszczam, że autorka jeszcze nie raz mnie zaskoczy. A "Pochłaniacza" z pełną odpowiedzialnością mogę nazwać pochłaniaczem cennego czasu.


"Wielkie szczęście zawsze słono kosztuje. Tylko kłopoty są za darmo".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-07-13
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pochłaniacz
9 wydań
Pochłaniacz
Katarzyna Bonda
7.2/10

Zima 1993. Tego samego dnia, w niejasnych okolicznościach, ginie nastoletnie rodzeństwo. Oba zgony policja kwalifikuje jako tragiczne, niezależne od siebie wypadki. Wielkanoc 2013. Po siedmiu latach p...

Komentarze
Pochłaniacz
9 wydań
Pochłaniacz
Katarzyna Bonda
7.2/10
Zima 1993. Tego samego dnia, w niejasnych okolicznościach, ginie nastoletnie rodzeństwo. Oba zgony policja kwalifikuje jako tragiczne, niezależne od siebie wypadki. Wielkanoc 2013. Po siedmiu latach p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to moja pierwsza książka Pani Katarzyny. Przygoda z nią nie należała do udanych. Powieść należy niestety do tych, o których szybko się zapomina. Śmiem nawet twierdzić, że jest tak z całą serią. ...

@kejsikej_czyta @kejsikej_czyta

"Pochłaniacz to niepozorna biała tkanina, dzięki której można złapać przestępcę". To także tytuł rozpoczynający drugą, lecz tak naprawdę bardziej rozpoznawalną serię o profilerce Saszy Załuskiej auto...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Zabijesz mnie?
Kryminalne "guilty pleasure"

"A co, zabijesz mnie?". Pytajnik obecny w tytule tej książki doskonale zapowiada to, z czym będzie musiał się zmierzyć czytelnik. Poznając tę historię, nie sposób bow...

Recenzja książki Zabijesz mnie?
Ukryte między wierszami
Rozmowa przez ocean

"Nadal czytamy się między wierszami". Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi na myśl po lekturze tej książki to listy. Kiedyś pisane odręcznie na papierze i wysyłane trad...

Recenzja książki Ukryte między wierszami

Nowe recenzje

Planeta Singli
Planeta singli
@beatazet:

„Planeta singli” to lekka, pełna humoru i emocji opowieść o poszukiwaniu miłości w czasach portali randkowych, ale takż...

Recenzja książki Planeta Singli
Jeszcze się kiedyś spotkamy
Czy warto ciągle na coś czekać?
@karolak.iwona1:

"Jeszcze się kiedyś spotkamy" to piękna, klimatyczna opowieść o młodych kobietach, żyjących w różnych rzeczywistościach...

Recenzja książki Jeszcze się kiedyś spotkamy
Caught Up
Trzy razy M
@Kantorek90:

„Caught Up” to trzeci tom mojej ulubionej serii „Windy City” autorstwa Liz Tomforde. Czytając poprzednią część, wydawał...

Recenzja książki Caught Up
© 2007 - 2025 nakanapie.pl