Ocean uczuć recenzja

Zawsze po burzy wychodzi słoneczko ...

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2020-07-08
Skomentuj
1 Polubienie
Historia Anny wzrusza od pierwszej chwili. Trudne chwile były jej nieodłącznym towarzyszem życia. Problemy to jej drugie imię. Od wczesnych lat wychowywana była przez babkę, po tym jak straciła ojca, a następnie porzuciła ją matka. Nie zaznała miłości ani ciepła rodzinnego, żyła w przekonaniu i nadziei, że matka wkrótce po nią wróci i będą razem. Złudzenia i marzenia utrzymywały ją przy życiu. Babka upokarzała ją na każdym kroku, ograniczała jej relacje ze znajomymi, na nic nie pozwalała, dziadek alkoholik też swoje trzy grosze dokładał do wychowywania Anny. Ile zła może znieść nastoletnie dziecko? Gdzie jest granica wytrzymałości? Ile trzeba mieć siły i wytrwałości, aby móc się przeciwstawiać najbliższym, którzy codziennie zadają ból? Nie wiadomo, jak długo trwałaby ta sytuacja. Być może gdyby Anna nie poznała wspaniałego mężczyzny, Antona, nigdy nie wyrwała by się ze szponów zła i okrucieństwa. Ukochany wniósł do jej życia diametralne zmiany, kobieta zaczęła śmielej i z nutką optymizmu spoglądać w przyszłość. Zawitała do niej nadzieja, że jeszcze może być szczęśliwa, że wszystkie wyrządzone jej krzywdy pójdą w zapomnienie i stworzy pełną rodzinę. Czy jest realne po takich traumatycznych przejściach przeżycie jeszcze cudownych chwil? Przecież każdy ma prawo do szczęścia …
A więc zapanujmy sami nad sobą. Znajdźmy czas na pobycie z samym sobą, na odreagowanie, na pozbieranie myśli i odnalezienie prawdy, swojej prawdy, a wtedy wszystko będzie dobrze”.
Ocean uczuć to gorzka, ogromnie bolesna i smutna historia o krzywdzie, trudnym i traumatycznym dzieciństwie. Najbardziej bolesne jest to, że taki los sprawiają najbliżsi, ci, na których pomoc powinniśmy móc liczyć w każdej chwili. Niezrozumiałe jest, jak można krzywdzić dzieci, kruche i niewinne istoty, które tylko w rodzicach czy dziadkach mogą szukać oparcia. Utrata najbliższych wprowadza niepokój w życie młodego człowieka, nie mają szans na bezinteresowną pomoc i wsparcie, nie mogą mieć długofalowych planów, gdyż nie mają realnych szans na ich realizację. Trudne do wyobrażenia i zaakceptowania jest to, że często za zamkniętymi drzwiami dobrych domów mają miejsce takie niewyobrażalne i niezrozumiałe sytuacje. Przemoc domowa, zwłaszcza ta psychiczna w wykonaniu rodziny, ukazuje moralny upadek rodziny. Dzieci tracą stabilizację i nie mają gdzie się zwrócić o pomoc. Zazwyczaj też jest tak, że nikt im nie uwierzy, że ich kochająca babcia czy mama może wyrządzać jakąkolwiek krzywdę. I powstaje patowa sytuacja …
Każdy człowiek jest jedyny i wyjątkowy w swoim rodzaju. Każdy jest niczym wielka księga, w której zapisano wyjątkową historię, bo tę jedną jedyną. Naszą”.
Mnie ta powieść urzekła od samego początku. Jest piękna i mądra, pomimo bólu i traumy goszczącej na każdej jej stronie. Nie daje mi spokoju, wzruszyła mnie i zasiała we mnie niespotykany niepokój. Nie mogę sobie wyobrazić takich sytuacji, nie mieszczą się one w moim kodeksie moralnym, nigdy nie będę w stanie ich zaakceptować. Ona skłania do głębokich i intymnych refleksji, zwłaszcza nad stanem obecnej rodziny. Autorka uzewnętrzniła najbardziej podłe i złe strony ludzkiej natury, bezwzględność ludzkich charakterów, pychę i przekonanie o nieomylności.
Miłość prawdziwa to ta na dobre i na złe, ta, która kocha ponad wszelkie granice, która wybacza i sama prosi o wybaczenie, która zna kompromisy i ma zawsze zrozumienie bez względu na to, co się stanie”.
Jestem przekonana i pewna, że każdy powinien zmierzyć się z tą historią. To lektura obowiązkowa, nie może jej zabraknąć w waszej domowej biblioteczce. Do niej chce się wracać, zwłaszcza w trudnych chwilach. Dlaczego? Pomimo wypływające z niej nuty goryczy, wywiera na nas pozytywny wpływ, weryfikuje i zmienia nasze podejście do życia, do bliskich, skłania do naprawy wzajemnych relacji rodzinnych, jeżeli ogarnął je kryzys. I tak naprawdę jest przepustką do szczęśliwego życia i światełkiem w ciemnym tunelu. Kierujmy się w swoim życiu poniższymi słowami, niech będą naszym drogowskazem i drogą ku pełni szczęścia:
Starajmy się tak żyć, aby nie żałować ani jednej minuty, abyśmy mieli pewność, że bez względu na to, jaką decyzję podjęliśmy, była ona przemyślana i rozsądna. Dobra dla nas samych i wszystkich innych włączonych w tę sytuację lub wycinek naszego życia”.
Głęboka i refleksyjna, wzruszająca i oburzająca, pełna miłości i krzywdy, skarbnica miarodajnych życiowych mądrości. Jestem przekonana, że Ocean uczuć to najznakomitsza premiera wakacji. Gwarantuję, że będziecie się delektować każdą spędzoną chwilą z tą lekturą, one nigdy nie pójdą w zapomnienie ...

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ocean uczuć
Ocean uczuć
Mariola Sternahl
7.0/10
Cykl: Ocean uczuć, tom 1

Twoje przeznaczenie jest na wyciągnięcie ręki. W życiu Anny nie brakowało trudnych momentów. Najpierw straciła ojca, potem opuściła ją matka. Wychowana przez nieznoszącą sprzeciwu, kontrolującą wszy...

Komentarze
Ocean uczuć
Ocean uczuć
Mariola Sternahl
7.0/10
Cykl: Ocean uczuć, tom 1
Twoje przeznaczenie jest na wyciągnięcie ręki. W życiu Anny nie brakowało trudnych momentów. Najpierw straciła ojca, potem opuściła ją matka. Wychowana przez nieznoszącą sprzeciwu, kontrolującą wszy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy przeznaczenie można sobie wybrać? A może wszystko jest dziełem przypadku albo wcześniej zapisanych losów wyrytych przez poprzednie pokolenia? Jedno jest pewne: tego, co przeżyła Anna – bohaterka ...

@sylwiacegiela @sylwiacegiela

Anna ma męża i dzieci wszystko układa się dobrze, ale pewnego dnia kobieta podczas podróży trafia do szpitala. Po polepszeniu się samopoczucia prosi o przewiezienie do miejsca zamieszkania i tam zacz...

CC
@Oldzah

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Smolarz
Smolarz to powieść, której nie przeczytać to grzech!

Twórczość Przemysława Piotrowskiego jest mi obca. I nie mogę tego przeżyć, że tak długo omijałam tego autora. Dlaczego? Nie wiem, nie potrafię tego sobie wytłumaczyć. Al...

Recenzja książki Smolarz
Diabelska góra
Dlaczego intrygujące opowieści o Roswell zachwycają do dzisiaj?

Czy słyszałeś o Roswell i istniejącej teorii o rozbiciu się tam UFO? Było to dawno, w roku 1947, a władze Stanów Zjednoczonych za wszelką cenę ukrywały prawdę o tym, co ...

Recenzja książki Diabelska góra

Nowe recenzje

Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
Dream Lake
Pasja ponad wszystko
@paulina0944:

Margo bierze udział w obozie musicalowym, zaś Tobi na obozie komputerowym. Obydwa odbywają się nad jednym jeziorem. Dla...

Recenzja książki Dream Lake
Mister Hockey
Przyjemna odskocznia
@paulina0944:

Na początku poznajemy Jeda, który właśnie ma udzielić wywiadu dziennikarce. Jest popularnym i lubianym hokeistą. Tylko ...

Recenzja książki Mister Hockey
© 2007 - 2024 nakanapie.pl