Zdrój recenzja

„Zdrój” - oniryczna minipowieść

Autor: @Sylwia_K ·1 minuta
2019-04-23
Skomentuj
3 Polubienia
Książka „Zdrój” Barbary Klickiej to pozycja niewątpliwie ciekawa, ale muszę przyznać, że mam problem z jej oceną. To jedna z takich książek, która jednych zachwyci, a innych odrzuci. Ja utknęłam gdzieś po środku, „że tak powiem”.

Może zacznę od tego, co najłatwiejsze w ocenie – książka jest pięknie wydana, zwraca uwagę minimalistyczną, interesującą okładką i to ona w dużej mierze zachęciła mnie do sięgnięcia po tę lekturę.

Pomysł na fabułę również wydał mi się niezwykle interesujący. Specyficzny, zamknięty świat sanatorium z ustrojem rodem z poprzedniej epoki jako miejsce akcji (choć akcja to może niezbyt pasujące tutaj słowo) a do tego główna bohaterka, próbująca się w nim odnaleźć - nie dość że młodsza od większości kuracjuszek, to jeszcze z Warszawy, a „to nie najlepiej”.

Sama powieść, a właściwie mini-powieść, bo książka ma ledwo ponad sto stron, skupia się jednak na języku, a nie na fabule. Język jest naprawdę piękny, da się odczuć, że autorka jest poetką, bo na każdej stronie znajdziemy poetyckie, pełne porównań a jednocześnie oszczędne opisy bardzo prozaicznych rzeczy czy sytuacji. Szybko pochłania się stronę za stroną i wciąga w specyficzny, opresyjny świat placówki medycznej.

Sama historia jest dość prosta, choć na końcu pojawia się niezwykle interesujący wątek, który nie zostaje jednak w żaden sposób ani rozwinięty ani wyjaśniony.

Teraźniejszość przeplatają wspomnienia z dzieciństwa, rzeczywistość przeplata się ze snem, a zdrowie z chorobą – ciekawy, oniryczny klimat.

Trochę brakowało mi przeczytaniu jakichkolwiek emocji, czy to pozytywnych, czy negatywnych, ciężko było mi się wczuć w emocje bohaterki, nie rozumiałam ich. Książkę szybko przeczytałam, ale nie wywarła na mnie większego wrażenia, gdy dotarłam do ostatniej strony, czułam niedosyt, zarówno bohaterka jak i sceny w których bierze udział są potraktowane bardzo pobieżnie, ale podejrzewam, że właśnie taki był zamysł autorki i dostrzegam w tych niedopowiedzeniach i niejednoznaczności wartość samą w sobie, bo czytelnik ma tu szerokie pole do własnych interpretacji

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zdrój
Zdrój
Barbara Klicka
4.6/10

Powieściowy debiut Barbary Klickiej, poetki docenionej przez krytykę za tomy same same oraz Nice Zdrój opowiada o młodej kobiecie, która znajduje się na turnusie uzdrowiskowym w Ciechocinku. Sanatori...

Komentarze
Zdrój
Zdrój
Barbara Klicka
4.6/10
Powieściowy debiut Barbary Klickiej, poetki docenionej przez krytykę za tomy same same oraz Nice Zdrój opowiada o młodej kobiecie, która znajduje się na turnusie uzdrowiskowym w Ciechocinku. Sanatori...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ten debiut prozatorski pani Klickiej (ponoć znanej poetki) ukazał się kilka lat temu i wtedy było o nim dość głośno, czytałem parę pozytywnych recenzji w dobrych czasopismach. Książka opowiada histor...

@almos @almos

"Zdrój" to powieściowy debiut poetki Barbary Klickiej. Nieprzypadkowo ją czytałam, byłam raz w sanatorium w Ciechocinku i po prostu chciałam sprawdzić jak do pobytu odniesie się autorka. Nie jest to ...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Sylwia_K

Radość życia, czyli jak zwyciężyć depresję. Terapia zaburzeń nastroju
Kompleksowo i przystępnie o terapii poznawczo-behawioralnej

Ta pozycja to idealny przykład na to, że nie warto oceniać książki po okładce. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kolejny z tych bzdurnych poradników, które mo...

Recenzja książki Radość życia, czyli jak zwyciężyć depresję. Terapia zaburzeń nastroju
Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie
"Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie”

Nawet jeśli tak jak ja raczej stronicie od poradników, śmiało możecie sięgnąć po książkę Olgi Kordys-Kozirowskiej pod tytułem “Miłość to czasownik”. Nie jest to bowiem t...

Recenzja książki Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie

Nowe recenzje

Kobiety wojowniczki
Kobiety wojowniczki
@deana:

Gdy sięgałam po ,,Kobiety wojowniczki" wydawało mi się, że mam pewniaka. Temat ciekawy a przy okazji znam już kilka inn...

Recenzja książki Kobiety wojowniczki
Zabij mnie, tato
"Zabij mnie, tato" Stefan Darda
@S.anna:

A kto tu przyszedł? Pani maruda, niszczycielka dobrej zabawy, pogromczyni uśmiechów dzieci...! ...czyli znowu przec...

Recenzja książki Zabij mnie, tato
Twoja aż po grób
Przedsiębiorca pogrzebowy też może się zakochać!
@Kantorek90:

„Twoja aż po grób” to książka, po którą sięgnęłam z czystej ciekawości, ponieważ nie przypominam sobie, abym wcześniej,...

Recenzja książki Twoja aż po grób
© 2007 - 2024 nakanapie.pl