Żelazny król recenzja

ŻELAZNY KRÓL

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2024-04-13
Skomentuj
1 Polubienie
„Żelazny król” to moje drugie spotkanie z twórczością autorki, muszę przyznać, że ta seria mnie zaintrygowała. Wydanie jest piękne z barwionymi brzegami, opis wydawcy sprawił, że bardzo chciałam ją przeczytać. To książka, która rozpoczyna cykl o niebezpiecznych, nieprzewidywalnych elfach, które są równie okrutne, jak Żelazny dwór. Uwielbiam wznowienia, dzięki nim można dostać szansę na poznanie historii, której nie miało się okazji dostrzec wcześniej. To jedna z tych książek, w której mamy magię, dziwne, zupełnie niepodobne do nikogo istoty, które bywają nieobliczalne i złośliwe. Czy znajdziecie w sobie odwagę, aby trafić do świata Nigdynigdy?
Główną bohaterką książki autorstwa Julie Kagawy od tytułem „Żelazny król” jest Meghan Chase, to nastolatka, która ma dość ciężkie życie. Nie lubi zwracać na siebie uwagi, woli być niewidoczna, zwłaszcza, że potrafi z łatwością zrazić do siebie innych. Jej ojciec zaginął w tajemniczych okolicznościach, a jej matka uznała, że przyszedł czas, aby ułożyć sobie życie na nowo. Zamieszkała na farmie z Meghan, na zupełnym uboczu. Jej rodzina się powiększyła, ma przyrodniego brata, wszystko się jakoś układa do czasu, kiedy w jej otoczeniu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. W dniu szesnastych urodzin dziewczyny, jej najlepszy przyjaciel Robbin wyjawia jej prawdę, na którą nikt nie byłby gotowy. Inny świat staną przed nią otworem, kraina Nigdynigdy, z którą jest połączona, ponieważ jest córką króla elfów. Czy będzie potrafiła z tym żyć i ocalić kogoś, na kim jej zależy? Jakie będzie jej przeznaczenie?
W książkę „Żelazny król” wciągnęłam się od pierwszej strony i pokochałam klimat stworzony przez autorkę. Czytając, czułam się jak Alicja w Krainie Czarów, a to za sprawą wszystkich niesamowitych stworzeń, które bohaterka spotkała na swojej drodze. Julie Kagawa emanuje stylem, który czyta się łatwo i przyjemnie. Nie zasypuje czytelnika natłokiem informacji, raczej powoli wprowadza czytelnika w wykreowany przez siebie świat. Opisy ubarwiają strony powieści, a jej ton nigdy nie jest zbyt pompatyczny. Podobała mi się postać głównej bohaterki, jest silna, niezależna, uparta i bezinteresowna. To jest rodzaj postaci, o której chcesz czytać, którą się w pewien sposób podziwia. W głębi serca jest niepewna siebie, jak wielu z nas i uważałam, że można się z nią łatwo się utożsamić. „Żelazny król” to historia, która wciągnęła mnie całkowicie i dość szybko ją ukończyłam. Zakończenie wywołało u mnie ogromne emocje, dlatego teraz nie mogę się doczekać przeczytania drugiej części. Bardzo cieszył mnie fakt, że znajdowała się u mnie w domu i tylko czekała, aby wziąć ją do ręki.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żelazny król
2 wydania
Żelazny król
Julie Kagawa
8.7/10
Cykl: Żelazny Dwór, tom 1

Ojciec sześcioletniej Meghan Chase zniknął i od tego dnia życie dziewczynki nie było już takie samo. Nie potrafiła odnaleźć się ani w szkole, ani w rodzinnym domu. W dniu szesnastych urodzin Megan j...

Komentarze
Żelazny król
2 wydania
Żelazny król
Julie Kagawa
8.7/10
Cykl: Żelazny Dwór, tom 1
Ojciec sześcioletniej Meghan Chase zniknął i od tego dnia życie dziewczynki nie było już takie samo. Nie potrafiła odnaleźć się ani w szkole, ani w rodzinnym domu. W dniu szesnastych urodzin Megan j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kogo nie skusiłyby te piękne okładki? Mnie prócz nich przyciągnęło do tych cudownych wydań nazwisko Autorki Julie Kagawa, której twórczość poznałam przed kilku laty za sprawą cyklu o smokach „Talon” ...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Jeśli chodzi o opowieści o elfach, to jest to trochę odmienny gatunek fantasy. Rzadko zdarza mi się sięgnąć po powieści, w których pojawiają się te właśnie stwory leśne. Niektórzy ludzie twierdzą, że ...

@Kasandra98 @Kasandra98

Pozostałe recenzje @snieznooka

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autorstwa Marty Mrozińskiej bardzo łatwo o tym zapomnie...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po książki historyczne, jednak nie stronię od nich. Nad...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury

Nowe recenzje

Doskonała para
"Doskonała para" Greer Hendricks, Sarah Pekkanen
@Wiejska_bib...:

Masz wszystko to, o czym marzy wiele kobiet. Wspaniały dom, pieniądze, wymarzona praca, cudowny syn i kochający mąż. Do...

Recenzja książki Doskonała para
Aquila
Waleczny Orzeł
@melkart002:

Jan Kazimierz nigdy nie cieszył się sympatią, ani historyków, ani własnych poddanych. Królewskie inicjały ICR, c...

Recenzja książki Aquila
Kult
Trzyma w napięciu
@mariola1995.95:

Po sukcesie fenomenalnego “Mentalisty” Camilla Lackberg wraca do nas z drugim tomem trylogii - “Kultem”. Tęskniłam za d...

Recenzja książki Kult
© 2007 - 2024 nakanapie.pl