Oczy lęku recenzja

Zemsta będzie brutalna!

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2023-06-27
Skomentuj
24 Polubienia
Zacznę nietypowo, bo od pewnego cytatu pisarki Małgorzaty Musierowicz, który idealnie pasuje do podsumowania ostatniej książki Adriana Bednarka:

Jednym złym czynem prowokujemy zło w innych ludziach, a ono — raz wyzwolone — mnoży się już bez końca.

Oczy lęku mnie pochłonęły. Myślałem, że nic nie przebije „diabełkowego” cyklu. A tu taka niespodzianka dla fanów autora. Jak sam stwierdził pan Adrian, jest to książka idealna na wakacyjny czas, na chwilę relaksu z książką. Mnie ten relaks przypadł na niedzielę i na niej się zakończył.

Fanom Adriana Bednarka nie ma potrzeby przedstawiania autora, który ostatnimi miesiącami ugruntował swoją pozycję na rynku wydawniczym. Ci, którzy nie mieli przyjemności poznać częstochowianina, a uwielbiają thrillery psychologiczne z wątkami sensacyjnymi, koniecznie muszą to uczynić. Autor mieszka w Częstochowie, pasjonuje się piłką nożną, a jego ulubionymi drużynami są Manchester United i Raków Częstochowa. W jego powieściach psychopaci, mordercy, bezwzględni zwyrodnialcy odgrywają główne role.

Okładka lektury i jej opis współgrają. Wiemy, że podczas wieczornego spaceru zostaje porwana dziewczynka, która wyszła ze swoim pupilem na spacer. Ta dziewczynka to Lena. Wiemy też z opisu, przez kogo została porwana i w jakim celu. Przejdźmy zatem do zarysu fabuły, fabuły na znakomity film, trzymający w napięciu od pierwszych chwil tak jak lektura.

Akcja rozgrywa się na dwóch nieodległych płaszczyznach — wcześniej i współcześnie. Z tym że, jak się okaże, te wcześniej to zaledwie kilka lat. Poznaliście chwilę wcześniej Lenę, dziewczynkę, która zbytnio nie wyróżniała się z tłumu, ale... miała bogatego ojca, lokalnego polityka, który wkrótce wystartuje w wyborach. Stawka jest wysoka. Niestety Lena zostaje porwana przez mężczyznę i kobietę, którzy poznali się zupełnie przypadkowo i wymyśli jakże prosty sposób na zarobienie ogromnych pieniędzy. Fabian Olszewski i Oliwia Gruca. To ta para zawiązała pewien układ, zaczęła współpracować ze sobą w jednym celu. Porywać osoby, żądać okupu, ale w taki sposób, by osoby płacące okup, nie powiadamiały o tym policji. Czynili to zaledwie kilka razy do roku. Przeważnie wtedy, gdy kończyły im oszczędności. Stali się bardziej pazerni, nie spodziewali się, że może zadziałać tu dosyć banalne powiedzenie: Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe i nie spodziewali się, że ich działanie może odwrócić się o 360 stopni i uderzyć w nich ze zdwojoną siłą.

Jak już wspomniałem, Oczy lęku pochłonęły mnie bez reszty. Tym razem w żadnym wypadku nie kibicowałem głównym bohaterom — kidnaperom. Wręcz przeciwnie wiedziałem, że „przyjdzie kryska na Matyska” w myśl fraszki Jana Kochanowskiego. Tylko nie spodziewałem się do pewnego momentu, w jaki sposób to nastąpi.

Powieść ta dostarczyła mi wiele emocji. Nie mogłem się od niej oderwać. Końcówka porażająca, dosłownie. Krwawa, straszna, nie sposób jej opisać słowami.

Recenzja powstała dzięki Grupie Wydawniczej Zaczytani - Novae Res i Zaczytani. Dziękuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-25
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oczy lęku
Oczy lęku
Adrian Bednarek
7.9/10

Nigdy nie wiesz, kto cię obserwuje… Fabian Olszewski ma pomysł na dochodowy, nielegalny biznes. Sam jednak nie da rady go poprowadzić. Gdy przypadkiem poznaje Oliwię, zdesperowaną dziewczynę, któ...

Komentarze
Oczy lęku
Oczy lęku
Adrian Bednarek
7.9/10
Nigdy nie wiesz, kto cię obserwuje… Fabian Olszewski ma pomysł na dochodowy, nielegalny biznes. Sam jednak nie da rady go poprowadzić. Gdy przypadkiem poznaje Oliwię, zdesperowaną dziewczynę, któ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Oczy lęku” to coś nowego (przynajmniej dla mnie, bo jeszcze wszystkich książek nie nadrobiłam, dajcie mi czas!), ale jest to całkiem przyjemny przerywnik. Nie znajdziemy tutaj większych o...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

Czy można bez wyrzutów sumienia zarabiać na czyimś nieszczęściu? Kilkanaście lat wcześniej Fabian Olszewski wpadł na genialny (w jego mniemaniu pomysł) na dorobienie się małej fortunki. Jako że bizn...

@fankath135 @fankath135

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Śledztwo diabła
Wciągnięty w śledztwo

Ósma część cyklu z Kubą Sobańskim w rolach głównych za mną. Muszę przyznać, że kolejny tom czytałem z zapartym tchem, bo działo się w nim nadzwyczaj dużo, a zwroty akcji...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek

Nowe recenzje

Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata