Czy miłość może naprawić coś, co wydaje się nieodwracalnie złamane?
„Po raz pierwszy od bardzo dawna dostrzegłam W tunelu światełko, które nie okazało się nadjeżdżającym pociągiem, a drogowskazem do wyjścia z ciemnej groty uczuć, w której się zamknęłam”.
„ZŁAMANA RÓŻA” to druga część cyklu BALEARY. Fenomenalna, brutalna, emocjonująca, wciągająca, nieszablonowa, pełna bólu i cierpienia historia, która łapie za serce i wciąga już od pierwszych zdań i tak zostaje, do ostatniej kropki. Oprócz tego dostajemy wątek romantyczny, który daje świeżości, nadzieję i balansuje całość brutalnej historii.
W tej części poznajemy dokładniej historię Sofii i Adama. Autorce udało się, wstrząsnąć mną pokazując cały rollercoaster emocji i uczuć. Złamie serce historią Sofii, którą los potraktował bardzo brutalnie, spychając nad urwisko przepaści, z której wydaje się, że nie ma wyjścia, a jednak siła prawdziwego uczucia, da siłę do walki i rozgrzeje serca czytelników. I muszę przyznać, że tą historią autorka podniosła poprzeczkę i jest jeszcze lepszą niż pierwszy tom. Zostałam wyrzucona w emocjonalną podróż przez labirynt sprzecznych uczuć, przeżytej traumy, lenków, słabości, ataków paniki, emocji, z którymi ciężko sobie poradzić i walki z samym sobą, a to wszystko zostało napisane tak autentycznie, że historia staje się bardzo realna wręcz namacalna. Fabuła książki wciągająca, dynamicznie poprowadzona, pełna ciekawych i wiarygodnych dialogów, przemyślana i dopracowana przez autorkę w każdym detalu. Autorka umiejętnie buduję atmosferę, emocje i napięcie, które sprawia, że książka dosłownie pochłania. Wątek mafijny został idealnie wpleciony i stanowi znakomite tło do wątku romantycznego i przeżyć bohaterów.
Najpierw autorka odkrywa przed nami przeszłości, która doprowadziła Sofię do momentu, w którym się znalazła i teraźniejszość, z którą się zmaga.
Styl autorki lekki, obrazowy i przyjemny w odbiorze.
„– Niektórych problemów nie da się przeskoczyć, trzeba przez nie przejść bosymi stopami i nie zważać na fakt, że boli”.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Sofii i Adama, dzięki czemu możemy poznać ich dokładniej, idealnie zagłębić się w ich uczuciach i emocjach. Zobaczyć ich świat, zrozumieć ich postępowanie i zanurzyć się w całości w ich sytuacji. Zobaczyć, jak walczą, by pokonać swoje demony, które próbują każdego dnia coraz bardziej przejmować kontrolę. A to wszystko sprawia, że możemy głęboko zagłębić się w ich historii.
Ale również dostaniemy rozdziały z perspektywy Patricka, Nicoli, Alessiego.
Bohaterzy genialnie wykreowani, wyraziści, wielowymiarowi, różnorodni, barwni, intrygujący i bardzo realnie nakreśleni. Relacja pomiędzy Adamem a Sofii jest intrygująca, pełna napięcia, zrozumienia, zauważalnej chemii i pełna uniesień. Choć Sofia czuje się niegodna miłości Adama.
Sofii to kobieta po przejściach i przebytej traumie. Ból pozwalał jej złapać oddech i poczuć, że znów żyje. Walczyła każdego dnia, by być, jednak zmęczenie wyczerpywało ją, jak bateria, która zaraz przestanie działać. To, co się zdarzyło w jej życiu, rozerwało ją na kawałki i zaczęło pochłaniać w ciemność.
Była, jak dzikie zwierzę zapędzie w róg, nie widząc żadnego wyjścia. Z drugiej strony jest niezwykle silna, inteligentna, ma cięty język. Jej postać została bardzo głęboka wykreowana, dzięki czemu możemy idealnie wczuć się i zagłębić w jej emocje i uczucia. Adam jako jedyny dawał jej poczucie bezpieczeństwa.
Adam kochał Sofię bardziej niż wszystko, na czym mu zależało. Odbiło mu na jej punkcie w chwili, kiedy ją zobaczył. Przy niej czuł coś, czego nie doświadczał już od dawna. Uwielbiam tego mężczyznę, choć pochodził z mafijnego świata, był bardzo niebezpieczny, podał Sofii dłoń, kiedy tego potrzebowała i pokazał jej światełko w tunelu ciemności.
„.... czułem coś, czego nie doświadczyłem już od dawna. Spokój.
Uciszała moje demony, czego nie udało się dokonać żadnej innej kobiecie. I właśnie to przyzywało mnie do Sofii. Czy będzie to syreni
śpiew wiodący mnie do zguby? Czy głos sprawiający, że demony zamilkną na zawsze?”
Sofia wyjeżdża na wymarzone wakacje do Dubaju, jednak szybko zamieniają się w prawdziwy niekończący się koszmar, który trwał 47 długich dni. Jej życie przestało cokolwiek znaczyć i stała się bezwolną, złamaną zabawką dla bogatych mężczyzn. Nadzieja na ucieczkę szybko umiera, a kolejne dni wypełniają już tylko marzenia, żeby przestali przychodzić. Aż do dnia, kiedy pojawia się on, Adam prawa ręka Patricka i robi wszystko, aby ją uwolnić.
-Czy Sofii uda się przepracować traumę i zacznie żyć pełnią szczęścia?
-Czy wydostanie się z matni i przypomni sobie, kim jest, co jest naprawdę ważne i odbije się od dna?
-Czy Adamowi uda się uratować Sofię?
-Czy Adam pozwoli odejść Sofii?
-Czy kobieta okaże się jego zbawieniem, czy upadkiem Adama?
-Czy ramiona i miłość Adama okażą się jej wybawieniem?
Polecam.