Zły anioł recenzja

Zły anioł

Autor: @Edyta28 ·2 minuty
2012-05-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zły anioł to czwarta i ostatnia część tetralogii pt. Wielka Wojna Diabłów duńskiego pisarza K. B. Andersena. Historia Filipa Engella, chłopca, który umarł "przez biurokratyczną pomyłkę" i stał się prawą ręką Lucyfera, podbiła szturmem rynek czytelniczy i została wyróżniona nagrodą Orla, przyznawaną przez Duńskie Ministerstwo Kultury i Związek Bibliotekarzy oraz dziecięcy młodzieżowy oddział Danmark Radio.
Od wydarzeń w poprzednim tomie minęło kilka dni. W finale części trzeciej mroczna strona Filipa znowu zwyciężyła i chłopiec zmienił się w rasowego diabła, a wszystko w gniewie i lęku o los porwanej przez Aziela Satiny. Można powiedzieć, że bohater przekroczył pewną granicę i pod znakiem zapytania stoi, czy krok wstecz w kierunku człowieczeństwa jest w ogóle możliwy.
Filipa dręczą koszmary, nachodzą go fale nienawiści i gniewu, nad którymi trudno mu zapanować.
Piekło stoi na skraju schizmy i w obliczu wojny. Aziel w Otoce organizuje Nowe Piekło i planuje ruszyć na stare, by zdetronizować Lucyfera i samu przejąć władzę. Zdesperowany Filip udaje się do obozu wroga, by pod zmienioną postacią zorientować się w sytuacji i uratować Satinę. Czy mu się to uda? Od razu muszę przyznać, że kreacja piekła w wydaniu Aziela i pod jego panowaniem, to jedna z mocniejszych stron tej książki. Jest to miejsce pełne przemocy, strachu, bardzo brutalne i w zasadzie jak sugeruje nazwa takie powinno być, ale muszę powiedzieć, że piekło Lucyfera z dobrze zaplanowaną hierarchią i nutą biurokracji bardziej mi się podobało. Lucyfer ma na względzie interes swoich diabłów, natomiast Azielowi chodzi tylko i wyłącznie o zemstę i zdobycie nieśmiertelności tylko dla siebie, a diabły, które się do niego przyłączyły są tylko środkiem do celu.
Podczas pobytu w Otoce Filip przypadkiem poznaje szczegóły planu wroga i wpada na pomysł, jak zmienić los zbliżającej się wojny. Czy mu się to uda? Tego nie zdradzę, bo po pierwsze całość jest bardzo zawikłana, a po drugie najlepiej się przekonać samemu.
Książkę Zły anioł czyta się szybko i sprawnie. Posiada ona wszystkie cechy swoich poprzedniczek; krótkie rozdziały, kończące się w ciekawym momencie, interesujące rozwiązania fabularne i ciekawe postaci, do których czytelnik jest już mocno przywiązany.
To, co nieco utrudniało mi odbiór lektury to częste lawirowanie akcji między tym co się działo w rzeczywistości, a tym, co Filip widział w swojej głowie i snach. Przyznam, że momentami byłam trochę zdezorientowana i musiałam się cofać o kilka kartek, by rozwiać wątpliwości.
Książka daje również odpowiedzi na pytania, które się pojawiły w trakcie trwania akcji, m.in wyjaśnia się kwestia nieobecności ojca Filipa.
Poza tym trochę więcej oczekiwałam po zakończeniu, bo w końcu zamyka się cały cykl. Cały czas zastanawiałam się, co w finale wybierze Filip i czy wróci na Ziemię. Po części rozumiem taką decyzję autora, ale uważam, że zbytnio to ułatwił, choć być może zrobił to ze względu na młodszych czytelników.
Jednak mimo tych drobiazgów, o których wspominałam wcześniej książka jest warta przeczytania i zachęcam do tego nie tylko fanów cyklu, ale wszystkich czytelników szukających dla siebie dowcipnej, błyskotliwej lektury. Warto poznać losy Wielkiej Wojny Diabłów i Filipa, chłopca, który zmienił na zawsze oblicze Piekła. Kiedy sięgniecie po ten cykl pokochacie go i nie będziecie mogli się od niego oderwać dopóki go nie skończycie.
Polecam, bo naprawdę warto!
opublikowana też na blogu http://edytka28.blogspot.com/
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zły anioł
Zły anioł
Kenneth Boegh Andersen
9.3/10
Cykl: Wielka wojna diabłów, tom 4

Czwarty i ostatni tom kultowej w Danii, bestsellerowej i wielokrotnie nagradzanej serii o Filipie, pechowym uczniu Diabła. Schizma w Piekle! Sprawy w Otchłani przybierają coraz gorszy obrót. Aziel, je...

Komentarze
Zły anioł
Zły anioł
Kenneth Boegh Andersen
9.3/10
Cykl: Wielka wojna diabłów, tom 4
Czwarty i ostatni tom kultowej w Danii, bestsellerowej i wielokrotnie nagradzanej serii o Filipie, pechowym uczniu Diabła. Schizma w Piekle! Sprawy w Otchłani przybierają coraz gorszy obrót. Aziel, je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po "Złego anioła" zgłosiłam się w konkursie Rozdajemy książki dla recenzentów na portalu na kanapie. A, że jak to ze mną bywa, zaślepiona wieloma pozytywnymi opiniami o tejże serii, nie sprawdziłam d...

@Blueberry912 @Blueberry912

Czy książka może być diabelsko dobra? Oj może, może. Zdecydowanie udowadnia to cała seria Kenneth’a B. Andersena „Wielka wojna diabłów”. Ostatni już, czwarty tom zatytułowany „Zły anioł” pokazuje, że ...

@Larissa @Larissa

Pozostałe recenzje @Edyta28

Pegaz Ogień życia
Wciągająca historia rodem z mitów

Jedną z moich ulubionych postaci z mitów greckich jest Pegaz. Ten przecudnej urody biały, skrzydlaty rumak uosabia nie tylko wdzięk, grację i siłę. Jest także wojowniczy...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia
Drzewo migdałowe
Drzewo migdałowe - znakomita

Drzewo migdałowe najpierw okrywa się kwieciem, a dopiero gdy przekwita, wypuszcza listki. Jest cenną ozdobą wielu ogrodów i parków. W symbolice religijnej przypisuje się...

Recenzja książki Drzewo migdałowe

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie