Zrodzeni z legendy recenzja

Zrodzeni z legendy

Autor: @marta.boniecka ·2 minuty
2023-07-13
Skomentuj
1 Polubienie
Obecnie mało czytam. Tę książkę skończyłam już jakiś tydzień temu. Czuję jakby od tego czasu dzieliła mnie jakaś przepaść. I dopiero teraz lepiej rozumiem tę rozpacz jaką odczuwała bohaterka tej niezwykłej książki po stracie matki. Teraz - krótko po tym gdy sama tego doświadczyłam.

Jak często trafiacie na wątki, wydarzenia, które miały miejsce także w Waszym życiu ? Czy łatwiej Wam wtedy zrozumieć emocje targające bohaterami ? Utożsamiacie się z nimi ?

“Zrodzeni z legendy” to książka inna niż wszystkie. Sądzę, że pokochają ją fani “Darów Anioła” , bo już sam opis mi w pewien sposób tę serię przypominał, ale także osoby lubiące wplątanie rozmaitych legend do stworzonej historii. Ta konkretnie historia 16-letniej Bree, bazuje na legendach arturiańskich, czyli poniekąd celtyckich, odnoszących się do Rycerzy Okrągłego Stołu, Króla Artura. Nie ma Merlina ale magii mamy pod dostatkiem.

Akcja toczy się w czasach współczesnych. Po wspomnianej już śmierci matki Bree dziewczyna postanawia zmienić otoczenie, spróbować normalnie żyć, w spokoju przejść żałobę. Jednak jak można liczyć na normalność na kampusie gdzie inni uczniowie noszą przy sobie broń ? Łącząc ze sobą fakty i spostrzeżenia, nasza bohaterka postanawia dowiedzieć się dokładniej, w jaki sposób doszło do śmierci jej matki. W tym celu musi dostać się do tajnej studenckiej organizacji i stanąć do walki z demonami i innymi potworami.

Dzieje się tu wiele. Bardzo wiele!

Mamy szkołę, mroczny klimat, rozmaite wątki magiczne. Co prawda uczniowie jakby nauki za wiele nie mieli ale też można uznać, że nie było czasu sobie nią głowy zawracać ;)

Mamy trójkąt miłosny - ich dwóch, ona jedna - kogo wybierze?

Mamy wątek prześladowania na tle rasowym gdyż Bree to czarnoskóra bohaterka, której ludzie z otoczenia zdecydowanie z tego powodu życia nie ułatwiają. Jednak w nawiązaniu do jej pochodzenia pojawia się też taka wyjątkowa magia wywodząca się z tradycji ludności afroamerykańskiej.

Tym samym mamy też wyjątkową, barwną, intrygującą i wg mnie silną bohaterkę, którą łatwo polubić.

Sporo tu magii i walki. Bree walczy z demonami, pozwala by jej atrakcyjni adoratorzy mieli liczne okazje do wybawiania jej z opresji. Szuka odpowiedzi na nurtujące ją pytania i naraża się na liczne niebezpieczeństwa.

Początkowo książka przeraża drobną czcionką, drukiem od góry do dołu strony. Ale mimo to czyta się szybko i gdy już uda się poznać i zrozumieć ten świat stworzony przez autorkę, wchodzi jak nóż w miękkie masełko. Teraz tylko trzeba sięgnąć po drugi tom, a Wydawnictwo zadbało by za długo na niego nie czekać.

Tak więc Moi Drodzy - polecam. Coś innego, coś świeżego, bez schematów. Uważam, że wielu z Was ta historia porwie bez reszty. Ja dziękuję za możliwość jej poznania Wydawnictwu You & Ya. Miłego wieczoru.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zrodzeni z legendy
Zrodzeni z legendy
Tracy Deonn
8.2/10
Cykl: Zrodzeni z legendy, tom 1

Pierwszy tom Zrodzonych z legendy ­­- znakomitej trylogii fantasy Tracy Deonn, autorki bestsellerów z list New York Timesa i laureatki prestiżowej nagrody Coretty Scott King/Johna Steptoe’a dla nowyc...

Komentarze
Zrodzeni z legendy
Zrodzeni z legendy
Tracy Deonn
8.2/10
Cykl: Zrodzeni z legendy, tom 1
Pierwszy tom Zrodzonych z legendy ­­- znakomitej trylogii fantasy Tracy Deonn, autorki bestsellerów z list New York Timesa i laureatki prestiżowej nagrody Coretty Scott King/Johna Steptoe’a dla nowyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Matka Bree umarła, a od tego momentu rzeczywistość, jaką nastolatka znała, zaczęła rozchodzić się w szwach. Nieprzepracowana żałoba nie pozwalała dziewczynie oddychać, a uniwersytecka codzienność zos...

@mewaczyta @mewaczyta

Bree przeżywa wielką tragedię. W wypadku samochodowym ginie jej matka. Dziewczyna chce od tego wszystkiego uciec jak najdalej. Wyjściem okazuje się dla niej list, który otrzymała, że została przyjęta...

@paulina0944 @paulina0944

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie