Królowa cukru recenzja

Życie na plantacji

Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2020-01-05
Skomentuj
2 Polubienia
„Królowa cukru” to bardzo udany debiut powieściowy Natalie Baszile – interesująca saga rodzinna, powieść obyczajowa z wątkami społecznymi, które aktualne w XIX i XX w. nie straciły na znaczeniu we współczesnym świecie.

Południe Stanów Zjednoczonych, Luizjana, wielkie połacie ziemi porośnięte przez trzcinę cukrową. Farmy i plantacje, których właściciele od wieków zajmują się uprawą tego pożądanego surowca. Taki krajobraz wita czarnoskórą Charley i jej córeczkę Micah oraz babcię Miss Honey podróżujące z Kalifornii do St. Josephine, gdzie czeka na nie nowe życie.
Spadek – odziedziczona po ojcu farma trzciny cukrowej o powierzchni 800 akrów, stał się przyczyną przeprowadzki i wyzwaniem dla Charley, która ma zostać plantatorką. Odtąd jej życie ma być ściśle związane z uprawą trzciny. Zarys działania, przemyślenia i plany związane z prowadzeniem interesów spełzły na niczym w zetknięciu z trudną rzeczywistością amerykańskiego południa. Plantacja jest bardzo zaniedbana, problemy się mnożą, koszty znacznie przewyższają fundusze i jakby tego było mało w St. Josephine pojawia się marnotrawny brat głównej bohaterki…

Jak w tej trudnej sytuacji poradzi sobie Charley i czy uda jej się zachować rodzinne dziedzictwo przeczytacie w książce.

Historia opowiada o niezwykłej kobiecie zdeterminowanej walczyć o swoje jutro i przyszłość córki. Pokazuje silną kobietę, wytrwałą w dążeniu do celu, która nie boi się ciężkiej pracy. Bohaterowie tej powieści to w większości bardzo sympatyczni ludzie, ciekawe osobowości, indywidualiści, których można szczerze polubić. Nie mogłam znieść jedynie Ralpha Angela, brata głównej bohaterki, który od samego początku działał mi na nerwy i do końca nie wzbudził we mnie pozytywnych uczuć. Spełnił w tej opowieści rolę czarnego charakteru z nawiązką. Nie umiałam go zrozumieć, nie potrafiłam mu współczuć, nie mówiąc już o polubieniu go. Podobała mi się natomiast postać babci. Miss Honey ze swoim temperamentem i nieznoszącą sprzeciwu indywidualnością, cytująca fragmenty Biblii aby postawić na swoim kompletnie mnie rozbrajała.

Książka jest nieźle napisana. Widać, że autorka włożyła w tę historię całe swoje serce. Podjęte przez nią tematy mają charakter ponadczasowy. Natalie Baszile nawiązuje do uprzedzeń rasowych, które wcale nie zniknęły na przestrzeni lat. Aż trudno uwierzyć, że w cywilizowanym świecie XXI wieku temat ten jest wciąż aktualny. Bo trzeba Wam wiedzieć, że życie w społeczności amerykańskiego południa dla czarnoskórej kobiety z Kalifornii nie jest usłane różami. Kolejny temat to rodzina, która jest wartością trwałą, nadrzędną i ponadczasową, a nasze dziedzictwo, korzenie mają wpływ na przyszłość. Nie jest łatwo odciąć się od przeszłości, a jeszcze trudniej wyrzec się więzów krwi.
Powieść bardzo dobrze się czyta. Język jest prosty, historia napisana w sposób obrazowy, są emocje, choć jak dla mnie mogłoby być ich więcej.

„Królowa cukru” to naprawdę dobry, interesujący debiut literacki. Z przyjemnością przeczytam kolejną powieść autorki. Polecam serdecznie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-03
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królowa cukru
Królowa cukru
Natalie Baszile
6.7/10

Namaszczona przez Oprah Winfrey nowa gwiazda amerykańskiej literatury Epicka i poruszająca opowieść o współczesnych Stanach Zjednoczonych – wielkich marzeniach, poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i...

Komentarze
Królowa cukru
Królowa cukru
Natalie Baszile
6.7/10
Namaszczona przez Oprah Winfrey nowa gwiazda amerykańskiej literatury Epicka i poruszająca opowieść o współczesnych Stanach Zjednoczonych – wielkich marzeniach, poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta powieść mimo tego, że ciągle przyciągała mój wzrok czekała na swoją kolej dość długo. Niestety, kilka sytuacji skutecznie odsuwały w czasie możliwość jej lektury. Najpierw egzaminy: zawodowy, matu...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Dlaczego czarna kobieta nie nada się do prowadzenia plantacji cukru? Zasady rządzone światem amerykańskiej plantacji trzciny cukrowej sprawiają, że tą branżą trudnią się wyłącznie mężczyźni i tak się...

@ilona_m2 @ilona_m2

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadrobić zaległości decydując się na powieść obyczajową...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Miłość za zakrętem
Nadzieja na miłość

Pod wpływem jednego z wyzwań czytelniczych sięgnęłam po powieść Kingi Gąski "Miłość za zakrętem". Nie miałam wówczas pojęcia, że jest to trzecia część dłuższej historii,...

Recenzja książki Miłość za zakrętem

Nowe recenzje

Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa
Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
@Anna30:

Twórczość co poniektórych pisarek bywa na ogół bardzo różna. Mogłam, się o tym przekonać czytając książkę pt. ''Łobuzia...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
The Proposal. Oświadczyny
niechciane oświadczyny początkiem czegoś nowego :D
@agnban9:

"The proposal. Oświadczyny" autorstwa Jasmine Guillory to druga książka autorki jaką miałam okazję czytać. Czy jest co...

Recenzja książki The Proposal. Oświadczyny