Ja na to jak na lato recenzja

Żyj kolorowo...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-12-31
1 komentarz
25 Polubień
To druga część lekkiej opowieści o grupce przyjaciół z Katowic, ale na początku autorka wyjaśnia co się działo w części pierwszej, więc spokojnie można czytać ją oddzielnie. Muszę przyznać, że przez jakieś 50 stron nie działo się za wiele, ale mimo to czytało mi się książkę z przyjemnością. Dobrze, że dialogi są tu naturalne, co - z tego co zauważyłam w tych nielicznych obyczajówkach, jakie czytałam - nie jest tak oczywiste. Jest to powieść o grupce przyjaciół z Katowic, ludziach około trzydziestki i ich perypetiach życiowych, tak w pracy, jak i w życiu osobistym. Wszystko jest utrzymane w konwencji dosyć pogodnej, choć nie bez problemów, jaki niesie życie. Jest to jednak książka, która ma bawić, więc dramatyzmu nie ma. Uważam to za plus tej książki, bo czytałam ją w celach rozweselania się. Pewnie dlatego, czyli żeby czytelnikowi poprawiać nastrój, postacie są lepsze niż my, czyli mają dobre posady, prowadzą ciekawe życie, jadą na wakacje w szeroki świat. Przy tym smuci ich to, co każdego z nas, czyli szukanie miłości, bylejakość w związku, poszukiwanie drugiej połówki, problemy w pracy, takie jak wymagający szef, wredna koleżanka, czy problemy rodzinnie. Ale zarazem w tej książce przed bohaterami rozpościerają się perspektywy, a to dzięki talentom, jakie posiadają. Ich posady są nowoczesne: jutuber, organizatorka imprez, aranżer oświetlenia albo dochodowe, aczkolwiek nudne: prawnik, właściciel firmy produkującej ogrodzenia. W tej powieści można wyrwać się z blokowiska i bezrobocia i dać sobie szansę nawet bez formalnego wykształcenia, jeśli ma się do danego zajęcia zdolności i zapał.
Z wad książki wymieniłabym powolne, wakacyjne tempo akcji. Przez pierwsze 60 stron akcja dzieje się na festiwalu, a potem też wydarzenia jakby idą wewnętrznym rytmem postaci. Zresztą, narracja obejmuje wewnętrzne przeżycia bohaterów i ich motywy postępowania. Może więc nie jest to wada książki, ale jej zaleta? Miałam wrażenie, że autorka pisząc kolejne rozdziały zastanawiała się co by tu dalej wymyślić i zostawiała te najbardziej malownicze pomysły. Powiedzmy wprost, nie jest to głęboka powieść psychologiczna, ale miła i w sumie dobrze napisana obyczajówka 'z życia wzięta', ale z życia troszkę lepszego i ciekawszego niż to nasze (przynajmniej moje, bo mnie nie stać na wakacje w Tajlandii).
Z zalet powieści wymieniłabym bohaterów, którzy są fajni, ciekawi i pozytywni wobec życia. To obyczajówka, którą poleciłabym na nudny czas 'lokdałnu', może mało dramatyczna, ale na pewno odprężająca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-31
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja na to jak na lato
2 wydania
Ja na to jak na lato
Agnieszka Błażyńska
6.7/10

Dalsze losy barwnej paczki przyjaciół, których poznaliście w książce Do Wigilii się zagoi. Gorące lato kusi słońcem, plażą i morzem. Rafał, po tym, jak udało mu się wyjść ze śpiączki, czerpi...

Komentarze
@edytre
@edytre · prawie 4 lata temu
Bardzo dziękuję za wnikliwą i przemyślaną recenzję. Powieściami autorki właśnie byłam zainteresowana racji przeczytanego przeze mnie w Czytelni wywiadu.
× 2
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Dopiero jak zaczęłam czytać te książki to zauważyłam, że wokół autorki jest szum. Tutaj planowałam napisać krótką opinię, ale mi się myśli rozwinęły. Aż się sama sobie dziwię, bo książki te oceniane są rozmaicie. Mnie spodobały się.
× 1
Ja na to jak na lato
2 wydania
Ja na to jak na lato
Agnieszka Błażyńska
6.7/10
Dalsze losy barwnej paczki przyjaciół, których poznaliście w książce Do Wigilii się zagoi. Gorące lato kusi słońcem, plażą i morzem. Rafał, po tym, jak udało mu się wyjść ze śpiączki, czerpi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie