Czytając równolegle "Dryfując..." i "Cukry..." powołanej osobiście na czas lektury spółki Didion & Kotas zastanawiam się nad tytułem tak stworzon...
Teraz już wiem, że jak rozmowa z Mariuszem, to tylko wywiad rzeka i to na kilka tomów. Rozmawialiśmy m.in. o kondycji polskiego horroru, słowia...