Nie ma to jak wakacje... Pojechać pierwszego dnia nad morze: zagubić się w miasteczku, w którym się jest. Jest właściwie jeszcze tydzień przed...
Witajcie! Dzisiaj mamy już 2 dzień lutego, w związku z tym postanowiłam się podzielić z Wami książkami, które przeczytałam w styczniu. Przeczytałam ...
Poniższy tekst napisałam około godziny 6.00 rano, zgrabiałymi z zimna palcami na ławeczce pod szczytem K3- czyli Trzech Koron. Tym, co mnie znają, dz...
Przez to, że mój psiur nie za bardzo mógł uczestniczyć w spacerkach, w zeszłym roku głównie siedziałam z nią w ogrodzie. Ona rozkopywała kretowiska, ...