Przyspieszony (bo zakładałam jednak przerwy w publikacji) wpis specjalnie dla Johnsona. Jest zamek. Co prawda nie królewski, a krzyżacki, ale też na...
Dobry wieczór, czy już dzień dobry? Chciałbym przedstawić krótką historię jednego numeru. Znacie pewnie to uczucie, kiedy gdzieś tam z ty...