Wreszcie kończy się majówka, niemal wszyscy goście już opuścili mój dom i ogród a ja mogę na spokojnie zasiąść do komputera... Owszem, było miło, l...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...