Rok temu książki Kingi Wójcik wyskakiwały na moich social mediów z uporem maniaka. Wszędzie, gdzie nie zaglądnęłam, tam widziałam książkę Kingi. Wted...
W zeszłym roku, siedząc w domu z moim staruteńkim i dość schorowanym sukiem (pies, ale dziewczynka) czytałam strasznie dużo. Tak dużo, że aż przewidy...
Ile jeszcze trzeba wpisać słów, by wszystko nie zostało zdradzone w pierwszym paragrafie. [...] Jeszcze jedno (spokojnie, Porucznik Colombo nie o...