Ostatni dzień pobytu to poranne pakowanie, bo do 10.00 musimy opuścić apartament. Czujemy na pewno smutek, bo dni spędzone we włoskiej stolicy i w Wa...
Po dwóch dniach pełnych wrażeń przyszła niedziela i kolejny dzień wzmożonych rzymskich wędrówek. Czas leci nieubłaganie, dziś przepołowimy nasz pobyt...
Dziś sylwester. Ostatni dzień w roku. Dni, tygodnie, miesiące uciekały z prędkością błyskawicy. Nawet nie wiem kiedy ten rok przeleciał. Koniec...
A to Was zaskoczę. Nie będzie o górach. Zapewne część z Was, która czyta mojego podróżniczego bloga, może się zdziwić. Biegający Bibliotekarz nie poj...
Jest już książka Katarzyny Kieleckiej, która wywarła na mnie duże wrażenie i był to „Cytrusowy gaj”. Obawiam się, że teraz wszystkie kolejne publikac...
Ja już po pierwszym wyjeździe na urlop. Na pewno nie zaskoczę Was, gdzie byłem ze swoją rodzinką, bo zdajecie sobie sprawę, że byliśmy na Niesamowite...
Trochę Was zaskoczę. Dzisiejsza wycieczka będzie... długa, bo 21-kilometrowa. Za to będę od swojego domu nie więcej niż 5 km w linii prostej. Co możn...
Jest sobota, a więc… jest parkrun. Do wyboru mamy w stolicy Włoch trzy lokalizacje. Wybieramy najbliższą naszego miejsca zamieszkania, Caffarella par...