Już pierwszego dnia wycieczki, nie licząc Polski oczywiście, wjechaliśmy na teren drugiego kraju. Łotwa. Nasza trójeczka po raz pierwszy przekroczyła...
W pierwszej chwili nikogo nie dostrzegł. Co prawda miejsce, z którego dobiegał głos natręta było ukryte w półmroku, bo do willmanowego zaułka nie doc...