“Większość czarowników nie trudzi się pracą ze zwyczajnymi - która jest uważana za uwłaczająca godności - a jeśli nawet, to tylko żeby znaleźć sobie jakieś zajęcie. Jak ktoś, kto odchodzi na emeryturę po czterdziestu sześciu latach i nikt nie pamięta, co on właściwie robił, senny bibliotekarz, którego czasem zauważasz bezcelowo wędrującego między regałami...”