“Pan Janek obdarzył go na wpół bezzębnym uśmiechem, uniósł w ramionach butelkę kefiru i bułki niczym skarb i odszedł chwiejnym krokiem. Gdy był już pewny, że Bastian go nie słyszy, wymamrotał pod nosem szczegółową instrukcję, gdzie mianowicie dziennikarz może sobie schować swoje rady.”
“Wśród czekających jest Ruby, która określa się jako moja największa fanka i rzeczywiście może nią być, oraz pewna dama z książkami, na których chce dostać dedykację dla swojego psychiatry. Podpisuję i radzę, żeby zmieniła psychiatrę.”