“Drugi gość właśnie wysiadł ze swojego auta i podszedł do nich. -Co tak stoicie na środku placu? -Arek właśnie stał się szczęśliwym posiadaczem zepsutego telewizora. Mówię ci, to prawdziwy zabytek. Ma równo dwa- dzieścia jeden cali kineskop lekko zmasakrowany potyczką z asfaltem, w dzisiejszych czasach prawdziwy rarytas zakpiła -Skąd go wytrzasnął? -Zamienił dwadzieścia złotych na to czarne pudło - Rozumiem, że Grażyna zadbała o powiększenie jego majątku - Nie rozmawiajcie przy mnie, jakby mnie tutaj nie było - poskarżył się Arek”