Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "kims stan", znaleziono 11

Przeszłość nie stanowi o tym, kim jesteśmy.
Kiedy już ktoś po stanowi wykrzyczeć światu, kim jest naprawdę, przyjemnie jest odkryć, że można to zrobić szeptem.
To od was zależy, co stanie się w przyszłości, czy będziecie sobie pomagać czy podkładać sobie kłody pod nogi. Nieważne, kim jesteście lub byliście, teraz jesteście jedną drużyną. Pamiętajcie o tym.
Nie przeznaczenie stanowi o nas, nie los i nie przypadek. O tym, kim będziemy, jak potoczy się nasze życie i z kim je spędzimy, decydujemy sami. Każda porażka czy zwycięstwo jest następstwem dokonywanych przez nas wyborów. Zawsze mamy czas na to, by coś zmienić. Dopóki nie zajdzie słońce naszego życia, jesteśmy jego panami.
Rozpoz­nanie: transpłciowość. Trudno mi zrozu­mieć, że to, kim jestem, dla kogoś in­nego stanowi „di­ag­nozę”. Ale staram się dos­tosować do zasad tej gry. Szu­flad­kowanie może nikomu nie um­niejsza, lecz na każdej szu­fladce jest etykieta, która określa tego, kto w takiej szu­fladzie siedzi.
Wiem, kim jestem, i godzę się z tym. Niektórzy ludzie są po prostu inni. Można
powiedzieć, że są jednostkami aspołecznymi albo skłonnymi do przemocy, albo też
zepsutymi. Jedyną różnicę w moim wypadku stanowi to, że jestem wystarczająco
inteligentny, by zdawać sobie z tego sprawę
Zawsze zwracał uwagę na biblioteczki w domach ofiar. To sporo mówiło o człowieku. Kim był, czym się interesował. Jak ktoś na półkach miał dzieła wybitnych pisarzy, zwracał uwagę na stan książek. Jeśli były niezniszczone, mogło to oznaczać, że stoją tylko na pokaz.
Kim stała się Helena, gdy zginęła jej córka? Czy jest jakieś określenie na osobę, która straciła dziecko? Gdyby umarł jej mąż, zostałaby wdową. Gdyby umarli jej rodzice, zostałaby sierotą. Kim się stała, gdy zabrakło Moniki? Często o tym myślała. Leżała w ciszy nocy, zastanawiając się godzinami, jak nazwać stan, w którym się znalazła. Ale odpowiednie określenie nie przychodziło. Nie było go też w słownikach. Nikt nigdy nie skonstruował słowa, które mogłoby oddać tego typu stratę. Nikt nie próbował czy po prostu było to niemożliwe? Kim się stała?
Śpiewanie to magia. Kiedy śpiewam, jestem tym, kim jestem. Mogę komunikować się w czysty sposób. Śpiewając człowiek przestaje używać języka prostych komunikatów. Jest w stanie powiedzieć rzeczy, które są o wiele głębsze. Śpiew przenosi do mistycznego miejsca, gdzie język nie ma już znaczenia, gdzie wszystko jest możliwe.
W końcu docierają do bazy. Czeka na nich cała ekipa oraz Orlando, który jest w ciężkim stanie. Ma złamaną nogę, połamane żebra, złamaną rękę i uraz głowy. Dziewczyna czuje wstyd, nie potrafi przyznać się przed nim, jak wygląda cała sytuacja. Porusza się po całej bazie i próbuje się w niej rozeznać. W pewnym momencie trafia na kuchnię i wchodzi do niej, by zrobić sobie herbatę. Spotyka tam i poznaje Gavina, który uratował Orlanda z katedry archaniołów. Mężczyzna jest zimny, oschły, bardzo wyrafinowany i pewny siebie. Jest wysokim żołnierzem, który uważa za się za ważnego generała. Próbuje wyciągnąć od niej jakiekolwiek informacje: kim dziewczyna jest i jak ma na imię. Ona nie pamięta swojego imienia, cały czas jest zagubiona.
Chwilę milczał, zaciskając dłonie na książce. Potem wyjął z kieszeni scyzoryk z drewnianą okładziną i mosiężną skuwką. - Nie da się zaprzeczyć sobie- powiedział cicho.- Nigdy nie będę Żydem, tak jak Baruch nigdy nie stanie się katolickim księdzem.ani nawet prawdziwym komunistą. Stoimy na ramionach naszych przodków i nie da się stać kimś innym, niż się jest. Nożem obciął swoje jasne pejsy i z wściekłością odrzucił je od siebie. - Jestem Sigismund von Horn- wycedził.- Syn Polki i niemieckiego arystokraty. Ślązak. Wychowany na Goethem i Nietzschem. I nie umiem tego zmienić. - Nikt nie umie uciec od siebie- powiedział miękko Rem.- Ja nawet nie próbuję. - A wiesz, kim jesteś? - Zawsze wiedziałem- łagodnie odpowiedział Sosnkowski.- Jestem i będę Polakiem- ściszył głos i dodał: - I urodzonym mordercą.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl