“Sym był naprawdę przystojny. Wysoki, niebieskooki. Nie wiem, czy o mężczyźnie można powiedzieć "piękny", ale to był piękny mężczyzna. I wykształcony, oczytany (...). Sama się dziwię, że tak pochwalnie mówię o nim, bo przecież w końcu okazał się kanalią. Ale to wszystko prawda. Kobiety za nim szalały... Dobrze śpiewał, ale aktorem on był miernym, za grosz nie miał talentu. Miał za to wdzięk, urok osobisty.”
“Święta to taki czas, że nie sposób nie poddać się refleksji, nie popaść w zadumę. Część z nas prędzej czy później uruchomi w myślach piękny film ze wspomnień... z aktorami, których już przy nas nie ma. Jesteś wtedy w stanie wpatrywać się godzinami w migoczące światełka w oddali i nie odczuć tego potoku łez przepływającego po twoim policzku... Jedyna myśl, jaka ci towarzyszy, ro wyobrażenie bycia znowu razem (...).”