“Reszta widocznej spod piżamy skóry pokryta była strupami lub opatrunkami. Oddychał przez rurkę wciśnięta gdzieś do gardła, a z jego ciała wychodziło więcej kabli niż ze średniej wielkości skrzynki z bezpiecznikami. Samo patrzenie na przyjaciela w tym stanie sprawiało, że Adam odczuwał fizyczny ból.”