“Czytając moją książkę, powinna ją pani przyjmować taką, jaką jest, tak jak ja przyjmuję to, co widzę.”
“Najbardziej potrzebował samochodu. Nie próbował nawet wzywać własnego. Bóg jeden wiedział, gdzie był i jak długo musiałby czekać na jego przylot, o ile w ogóle udałoby mu się z nim skontaktować.”
“Podamy panu pod narkoza dzieło świetnych ekspertów: ludzi, którzy cale lata spędzili na Marsie; zresztą w każdym przypadku sprawdzamy wszystkie najdrobniejsze detale. Wybrał pan sobie niezbyt trudny wariant wspomnień. Gdyby zdecydował się pan na Plutona, albo zapragnął być Imperatorem Sojuszu Planet Środka, mielibyśmy poważniejsze kłopoty. No i opłata byłaby o wiele wyższa.”
“Wskoczcie do klozetu i stańcie na głowie Ja żyję - a wyście pomarli, panowie.”