“– Wiesz, co mówią? – zapytała z uśmiechem, chcąc dodać koleżance otuchy. – Na złamane serce najlepsze są...? – Zajęte ręce – dokończyła patomorfolożka. – Masz rację. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Bierzemy się do roboty.”
“– Zjedz coś – polecił mu. – I umyj się, w tym stawie chociaż – dodała prokurator. – Znałem takiego jednego, co się mył i nie żyje – odpowiedział jej Dunder. – Z czystości umarł? – zapytała Hojda. – Samochód go przejechał – odpowiedział stary i wyszczerzył zęby w zadowoleniu z ciętej riposty.”