Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz dziel", znaleziono 26

Nigdy nie dziel się posiadaną informacją zbyt łatwo. Slowa są jak monety. Opłaca się je oszczędzać.
Żyj całą sobą, dla siebie i na własnych zasadach. Spełniaj własne marzenia, nie cudze, i pamiętaj, że życie ma niepowtarzalny smak. Ciesz się nim, dziel się radością i kochaj, bo to jest tu i teraz, a nie potem i później .
Prawdziwy artysta tworzy. Bóg użycza mu cząstki swej mocy. I ta cząstka tkwi w dziele, jak odcisk palca absolutu...
Dzieje, dzieje, eh pradzieje
w lesie ciągle coś się dzieje.
W górę uszu dobrodzieju,
świat jest piękny, panie dzieju.
Zło jest jak komórki rakowe, które się mnożą i roznoszą, zarażają te zdrowe, zadają im ukąszenie wampira i rekrutują je do udziału w dziele zniszczenia. Nikt raz ukąszony nie może już ujść wolno. Nikt.
A jednak wiedziałam. W jakimś sensie już wtedy wiedziałam, że z moją córką coś jest nie tak. To był instynkt, najczystszy i najprawdziwszy, taki, dzięki jakiemu zwierzęta wyczuwają, że w ich stadzie dziej się coś złego.
Czasami wady odpowiednio potraktowane zamieniają się w zalety.
Pora, żebyś w końcu stad wyszedł. Masz dwie opcje. (...) Możesz stąd wyjść i żyć od nowa życiem, jakim chcesz. Albo możesz skończyć to tutaj, pomogę ci, jeśli wyrazisz chęć. Nie jestem zwolennikiem życia na siłę (...) To jak? Przynieść ci jakieś dobre proszki do tej whisky, którą tu pijesz?
Właśnie runął cały twój piękny, brutalnie męski obraz owłosionego chłopa, dosiadającego niedźwiedzia w pełnym pędzie! Nie wytrzymam nerwowo!
Sebastian nie wiedział, czego potrzebuje bardziej: prochów przeciwbólowych, wiadra kawy mocnej jak jasna cholera czy chwili spokoju.
Spokojnie, nie jesteś wyjątkiem. Każdy z nas potrzebuje zrozumieć siebie do końca, bez względu na to, ile czasu to zajmie.
Jestem prawie pewna, że udałoby mi się z nią obrobić każdy monopolowy. Do tego ma specyficzne poczucie humoru, a sama jej misja życiowa filozofia to materiał na osobny artykuł.
-Nie lubisz tej pracy, ale ją lubisz. (...)
-Nie, ja ją rozumiem. Rozumiem, bo zmieniła moje podejście do wszystkiego, co już znałem. Przekonałem się, czego nie chcę. I czego chcę.
Pokój ma wiele definicji, wszystkie jednak sprowadzają się do harmonii. Zażyczyłam sobie harmonii w świecie, który nigdy harmonijny nie był.
Palce przesuwały się po klawiaturze jak szalone, zupełnie jakby opętał je sam diabeł, który czasami uśmiechał się w jej wnętrzu.
Życie nie dzieli się na młodość i starość, życie jest całością. Sprawia, że jesteśmy mądrzejsi, a nie starzy.
Idź się ogarnąć, śmierdzisz i wyglądasz jak kostucha albo jak trup, bo nie wiem, czy kostucha śmierdzi.
Kobiety to centrum, jednoczą wokół siebie energię, a my ją od nich zabieramy.
Pamięć nie jest klatką. Jest doświadczeniem otwierającym na nowe możliwości.
Jak jesteś zmęczony, stajesz się milszy. Taki ułożony. Jak nie ty.
Patologia seksualna aż wychodzi ci uszami, nic, tylko czerpać garściami z twoich wykwintnych podbojów miłosnych.
Była jedną z tych kobiet czujących się świetnie same ze sobą. Szanowała swój czas i siebie.
Spojrzenie zamyślonego barona padło na stojące po drugiej stronie zmoczonych deszczem pól wzgórze, na którym - jak wyczytał w pewnym lokalnym dziele historycznym - znajdował się założony w średniowieczu szpital Świętego Jerzego.
telewizja wypaczyła nasze rozumienie zła. Stworzyła bohaterów, którzy byli fascynujący, wyrafinowani, niemal twórczy w swoim dziele zniszczenia, Tymczasem realne zło to nie Hannibal Lecter konsumujący ludzinę serwowaną na porcelanie przy dźwiękach muzyki klasycznej. Prawdziwe zło jest banalne i prymitywne.
...fotosynteza jest cudem. Popisem inżynierii chemicznej, na którym stoi cała katedra stworzenia. Wszystek galimatias życia na Ziemi podwozi się za darmo na tym oszałamiająco magicznym dziele. Otóż i sekret życia: rośliny spożywają światło, powietrze i wodę, gromadząc dzięki temu energię, która czyni i sprawia całą resztę.
Więc to tak? to to jest Południe? niby zgadza się, słońce i jakie! I niebo niebieszczy się, i równo dookoła z taką zielenią i żółcią, i lawendowo, zgadza się, to tu sobie malują, że to jednakowe i murowane światło, Cézanne, Gauguin, Van Gogh, nasz Pankiewicz, te pokręcone oliwki, panie dzieju, i kobaltowe i ugrowe wzgórza, i karakuły chmurek no! no! To jest Południe i od razu snobuje się człowiek na sjestę, na omdlałość, na soczystość, na kolor, czego to się zaraz nie zachciewa, popuścić dziurki w pasie, a pamiętać o sałatach i oliwie, omaścić jak się należy, bo Południe.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl