“Pani Benigna mogła mieć lat pod pięćdziesiąt, choć na niej jeszcze tego znać nie było. Wyglądała ledwie na czterdzieści, czerstwa, rumiana, z twarzą świeżą, oczyma czarnymi, patrzącymi rozumnie i bystro. Nieco otyła, mimo to poruszała się lekko i raźnie. Sympatyczne jej oblicze miało w sobie, mimo powagi, coś wielce pociągającego.”