“Nikt nie lubi samotności. Nie każdy przyznaje się do swojej samotności, ale nie lubi – każdy. Niektórym udaje się ignorować jej ciężar, sunąć jak lekki obłok w powietrzu obok niej, nie przejmować się do szpiku kości. Z wierzchu określa się tych ludzi jako silnych, samowystarczalnych, przebojowych. Kiedyś Dominika sama myślała o sobie w ten sposób. Ale przecież nikt nie lubi samotności. Nikt nie jest aż tak silny, żeby polubić.”